Do Kancelarii Senatu wpłynął wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka izby Tomasza Grodzkiego. Śledczy chcą postawić prominentnemu politykowi Koalicji Obywatelskiej cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych - w latach 2006, 2009 i 2012. Wniosek prokuratury dotyczy "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Tomasz Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej".
PiS: Grodzki powinien zrzec się immunitetu
Zdaniem wicemarszałka Senatu Marka Pęka z Prawa i Sprawiedliwości sprawa jest poważna. - To jest sytuacja bez precedensu. Takiego wniosku wobec marszałka Senatu jeszcze nie było, więc to na pewno robi wrażenie - tłumaczy rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. W jego ocenie w tej sytuacji Tomasz Grodzki powinien zrzec się immunitetu. Dlaczego?
"Nie wystarczy krytykować Obajtka". Schetyna komentuje fatalny dla PO sondaż
- Marszałek Senatu inicjuje pewne czynności, bo to on kieruje wniosek do stosownej komisji, więc występuje jako osoba działająca we własnej sprawie. Dlatego niezależnie od stosowanych procedur senackich, najlepszym wyjściem byłoby, żeby pan marszałek Grodzki sam zrzekł się immunitetu i wtedy przeciął wszelkie spekulacje dotyczące tego, że próbuje używać funkcji marszałka i występować jako sędzia we własnej sprawie - dodaje Marek Pęk.
O tym, że Tomasz Grodzki powinien zrzec się immunitetu i tym samym stanąć przed wymiarem sprawiedliwości, mówi także szef klubu PiS Ryszard Terlecki. W rozmowie z dziennikarzami wicemarszałek Sejmu stwierdził, że tak zachowałby się "każdy przyzwoity człowiek". Czy Tomasz Grodzki zdecyduje się na ten krok? - To sprawa honoru pana marszałka i jego standardów politycznych i moralnych - uważa senator Pęk.
"Żałosna kampania, rozumieją to też widzowie". Terlecki o akcji wymierzonej w prezesa Orlenu
KO: atak polityczny
W obronie marszałka stają politycy Koalicji Obywatelskiej. Szef senackiej części klubu KO Marcin Bosacki określił go "atakiem politycznym". - W tym co widziałem z przekazów medialnych, są to szyte grubymi nićmi zarzuty polityczne, wspierane przez lokalnych polityków PiS ze Szczecina. Nie widziałem nic, co uzasadniałoby tego typu wniosek - przekonywał Bosacki w rozmowie z dziennikarzami. I dodał, że wniosek zostanie poddany procedurze w Senacie. W podobnym tonie wypowiadają inni senatorowie opozycji.
- Będę na pewno przeciwko uchyleniu immunitetu. Ten immunitet ma chronić między innymi osoby, takie jak pan profesor, jak ja i każdy z senatorów i 460 posłów, przed nieprawnym, niesłusznym oskarżeniem - mówi senator KO Magdalena Kochan. Odmiennego zdania jest PiS.
Większość senacka postąpi zgodnie z "doktryną Neumanna"?
- Prokuratura musi mieć bardzo mocne argumenty, skoro decyduje się na wystąpienie z wnioskiem o uchylenie immunitetu, bo to też trzeba powiedzieć, że zarzut korupcyjny to jeden z najcięższych, jakie można postawić politykowi i tutaj wskazana jest duża ostrożność - uważa poseł PiS Marek Ast.
"Nie róbmy z programu szczepień narzędzia polityki". Dworczyk odpowiada na zarzuty szefa klubu PO
Aby postawić zarzuty marszałkowi Senatu, izba musi wyrazić zgodę na uchylenie immunitetu. Większość w Senacie należy do opozycji parlamentarnej. Dlatego wicemarszałek izby Marek Pęk jest przekonany, że Grodzki nie stanie przed wymiarem sprawiedliwości. - Nie mam złudzeń, patrząc na pierwsze komentarze, że zgodnie z doktryną Neumanna, większość senacka zrobi wszystko, żeby tego immunitetu nie uchylić - stwierdza rozmówca portalu PolskieRadio24.pl.
Zgodnie z Regulaminem Senatu, wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie senatora do odpowiedzialności karnej marszałek Senatu przekazuje Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, która po rozpatrzeniu wniosku uchwala sprawozdanie wraz z propozycją przyjęcia lub odrzucenia wniosku. Senat rozpatruje sprawozdanie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich bez przeprowadzania dyskusji. Senator, którego dotyczy wniosek, może złożyć wyjaśnienia, a senatorom przysługuje prawo zadawania pytań w tej sprawie.
MF, PolskieRadio24.pl