Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 27.10.2010

Po każdym deszczu nowe fragmenty?

Polscy archeolodzy, którzy przez ostatnie 2 tygodnie prowadzili badania w Smoleńsku, kończą swoją misję i wracają do Polski.
Do tej pory przeszukali dwie trzecie z 15 tys. metrów kwadratowych badanego terenu. Prace prowadzone są codziennie od świtu do zmierzchu.Do tej pory przeszukali dwie trzecie z 15 tys. metrów kwadratowych badanego terenu. Prace prowadzone są codziennie od świtu do zmierzchu. (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

Efekty ich badań to kilka tysięcy znalezionych przedmiotów bezpośrednio związanych z rozbitym Tu-154M. Na miejscu katastrofy odnaleziono również fragmenty prawdopodobnie ludzkich kości. Czy tak jest rzeczywiście potwierdzą to specjalistyczne ekspertyzy.

Naszych ekspertów zaskoczyła ogromna ilość drobnych fragmentów rozbitego samolotu. Kierujący badaniami profesor Andrzej Buko uważa, że w ziemi znajduje się jeszcze spora cześć rozdrobnionej siłą upadku maszyny.

Polski naukowiec zaznacza, że mimo drobiazgowych badań na lotnisku Siewiernyj wciąż będą odnajdywane kawałki Tupolewa. To jest specyfika tego podmokłego terenu, że po każdym deszczu ziemia będzie oddawać to co skryła - dodaje profesor Buko.

Jeszcze w środę polscy eksperci podpiszą protokół z prowadzonych badań i przystąpią do pisania sprawozdania. Pełna wersja ich raportu powstanie na przełomie listopada - grudnia. O tym kiedy poznamy jego treść zadecyduje strona rosyjska.

kh