Amerykański koncern wstrzymał wprawdzie dostawy swoich szczepionek do Europy, ale część partii dotarła już do niektórych krajów członkowskich. Między innymi Belgia otrzymała 36 tysięcy dawek, a jeszcze w tym miesiącu miała otrzymać kolejnych ponad 62 tysiące.
Sama firma Johnson & Johnson zwróciła się do krajów, które otrzymały już dawki, by na razie ich nie podawały i poczekały na ocenę Europejskiej Agencji Leków. Ministrowie zdrowia rządów - federalnego i regionalnego - w Belgii postąpili zgodnie z sugestią.
Unijna agencja poinformowała dziś, że wstępnie przeanalizowała informacje o przypadkach zakrzepów krwi, ale jeszcze czeka na kolejne dane i w przyszłym tygodniu opublikuje swoją ocenę. Na razie Europejska Agencja Leków podtrzymała swoją wcześniejszą opinię, że korzyści z zaszczepienia preparatami Johnson & Johnson przewyższają ryzyko skutków ubocznych.
dn
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!