Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 29.10.2010

Strzelanina na koreańskiej granicy

Korea Północna i Korea Południowa wymieniły strzały na granicy.

Według doniesień południowokoreańskich mediów, strzały padły ze strony Korei Północnej. Ich celem miała być jednostka wojskowa na terytorium Korei Południowej.
Południowokoreańskie dowództwo potwierdziło, że doszło do wymiany ognia po obu stronach linii granicznej. Miało to miejsce w Hwacheon, położonym około 90 kilometrów na północny wschód od stolicy Korei Południowej, Seulu.

11 i 12 listopada w Seulu odbędzie się szczyt przywódców państw G20. Granica między oboma Koreami należy do najbardziej ufortyfikowanych na świecie. Po jej obu stronach stacjonują tysiące żołnierzy.

Wojna koreańska

To pierwszy przypadek wymiany strzałów między wojskami lądowymi obu krajów od czterech lat. Formalnie państwa koreańskie pozostają w stanie wojny. Po wojnie koreańskiej z lat 1950-1952 podpisano jedynie porozumienie rozejmowe.

Napięcie na Półwyspie Koreańskim bardzo wzrosło w marcu br., gdy - jak twierdzi Seul i Waszyngton - północnokoreańska torpeda zatopiła południowokoreański okręt. Phenian zaprzeczył, jakoby był odpowiedzialny za ten atak, w którym zginęło 46 południowokoreańskich marynarzy. W tym roku doszło też do wymiany ognia artyleryjskiego w rejonie spornej granicy morskiej między obu Koreami.

W ostatnich miesiącach napięcie nieco opadło. Seul rozpoczął wysyłanie pomocy żywnościowej do Korei Północnej, a w czasie najbliższego weekendu mają być wznowione spotkania rodzin, rozdzielonych od czasu wojny koreańskiej.

kk