Minister Gabrielius Landsbergis powiedział, że doniesienia z Czech były jednym z tematów dzisiejszej wideokonferencji szefów dyplomacji unijnych państw.
"Szkoda, że inne kraje nie zrobiły tego samego". Parys o wydaleniu rosyjskich dyplomatów z Czech
- Wyraziliśmy pełne poparcie dla Republiki Czeskiej. Rosja po raz kolejny pokazuje, że jest państwem wspierającym terroryzm - powiedział litewski minister spraw zagranicznych.
00:53 spec msz litwy.mp3 Szef MSZ Litwy: Rosja jest państwem wspierającym terroryzm. Korespondencja Kamila Zalewskiego (IAR)
"Atak na nas wszystkich"
Landsbergis poruszył też kwestię sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Jego zdaniem Moskwa - koncentrując tam swoje siły - narusza zawieszenie broni i pokazuje, że nie interesuje jej pokojowe rozwiązanie konfliktu.
Czytaj także:
- Nie oszukujmy się. To, co się dzieje na wschodniej Ukrainie, to atak na nas wszystkich, nasze wartości, na demokratyczny świat. Ma on na celu podważenie wiarygodności naszych zobowiązań wobec partnerów - zaznaczył szef litewskiej dyplomacji.
Działacz: wspólna operacja FSB i Mińska to zły znak dla Białorusi tuż przed spotkaniem Putin-Łukaszenka
Monitorowanie działań
Dodał, że ważne jest obecnie monitorowanie kolejnych kroków Rosjan. Jego zdaniem sankcje są jednym z możliwych środków odstraszających. Landsbergis wyraził też zaniepokojenie gwałtownie pogarszającym się stanem zdrowia lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego oraz coraz trudniejszą sytuacją na Białorusi.
W trakcie wideokonferencji szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej ministrowie omówili także bieżącą sytuację w Etiopii. Zgodzili się, że konieczna jest większa presja ze strony Wspólnoty na tamtejsze władze w celu deeskalacji konfliktu. W ramach dyskusji o sprawach bieżących rozmawiano też o sytuacji w Mjanmie, Mozambiku i Gruzji.
fc