IAR
Klaudia Hatała
31.10.2010
"Terrorystka jest spokojną studentką"
W stolicy Jemenu, Sanie, aresztowano dwie kobiety - studentkę i jej matkę - podejrzane o wysłanie pocztą kurierską paczek z ładunkami wybuchowymi.
Podejrzane przesyłki znaleziono w Nottingham na pokładzie samolotu firmy spedycyjnej UPS, drugą w samolocie FedEx w Dubaju.fot. PAP
W piątek, dzięki operacji służb specjalnych na trzech kontynentach, planowane zamachy zostały udaremnione. Według obrońcy studentki, jest ona spokojną osobą.
Na razie nic nie wiadomo o jej ewentualnej przynależności do grup politycznych czy religijnych. Dziewczyna została namierzona na podstawie karty SIM telefonu komórkowego po tym, jak zostawiła swój numer kontaktowy firmie spedycyjnej zajmującej się przesyłaniem paczek.
Studentka i jej matka są podejrzane o wysłanie dwóch paczek, które miały być dostarczone drogą lotniczą do żydowskich instytucji religijnych w Stanach Zjednoczonych. Podczas międzylądowania w Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich znaleziono w nich materiały wybuchowe. Za nieudaną próbą zamachów prawdopodobnie stoi al-Kaida.
kh