Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 07.11.2010

Demonstracja pod moskiewską policją

Rosyjscy dziennikarze i działacze organizacji społecznych pikietują przed wejściem do budynku moskiewskiej milicji.
Demonstracja pod moskiewską policją(fot. PAP/EPA)

Demonstranci domagają się wykrycia i ujawnienia sprawców napadu na dziennikarza gazety "Kommersant" Olega Kaszina.

W sobotę wieczorem Kaszin został pobity przez dwóch nieznanych mężczyzn. Dziennikarz w ciężkim stanie trafił do szpitala, do tej pory nie odzyskał przytomności i przebywa na oddziale intensywnej terapii. Biorący udział w pikiecie przed budynkiem stołecznej milicji trzymają kartkę z napisem: "Pobito dziennikarza Olega Kaszina. Domagam się odnalezienia sprawców i zleceniodawców".

Agresja wobec mediów

Dziennikarze przypominają, że to nie pierwsze tego typu zdarzenie w Rosji. Wskazują na pobicia i zabójstwa znanych dziennikarzy i działaczy społecznych, miedzy innymi: Anny Politkowskiej i Władysława Listiejewa.

Szefowie największy rosyjskich mediów podpisali się pod petycją do prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, w której proszą o obronę ich prawa do wykonywania obowiązków dziennikarskich. Pod petycją podpisał się między innymi redaktor naczelny "Nowej Gazety" Dmitrij Muratow, który w radiu "Svoboda" stwierdził, że w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa dziennikarzy konieczne jest spotkania z kierownictwem państwa, aby porozmawiać o niemożności informowania obywateli.

- Jeśli do spotkania nie dojdzie będziemy zmuszeni działać inaczej - zupełnie inaczej - dodaje szef "Nowej Gazety". Rosyjscy dziennikarze kategorycznie domagają się zmiany, że nadszedł już czas aby skończyć z ich zastraszaniem, pobiciami i zabójstwami.

sm