Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 09.11.2010

Podejrzana paczka w ambasadzie Węgier

Na terenie ambasady Węgier w Atenach znaleziono podejrzaną paczkę. Wysadzona prewencyjnie duża koperta zawierała... dokumenty.
Podejrzana paczka w ambasadzie Węgierfot. SXC

Greccy policjanci - choć nie byli pewni czy pakunek zawiera materiały wybuchowe -postanowili na wszelki wypadek zdetonować paczkę. Saperzy poinformowali, że nie zawierała ona materiałów wybuchowych, a jedynie przesłane do ambasady dokumenty.

Wcześniej policja ewakuowała ośmiopiętrowy budynek, w którym znajduje się ambasada i zabezpieczyła jego okolicę.

Podejrzane paczki

To kolejna podejrzana paczka znaleziona w stolicy Grecji.

Jedną saperzy zdetonowali w ambasadzie Chile. Przesyłka miała trafić do pani ambasador. Drugą zdetonowano w firmie kurierskiej, a trzecią - adresowaną do placówki niemieckiej - wystraszony kurier oddał policjantom przed parlamentem.
Czwartą paczkę greccy saperzy zdetonowali w ambasadzie Rosji.

Funkcjonariusze poinformowali, że w związku z tą sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn. Policja zaprzeczyła jednocześnie, że byli oni powiązani z al-Kaidą. Poinformowali, że na tym etapie dochodzenia można powiedzieć, iż mogą należeć do jednej ze skrajnie lewicowych organizacji.

Wcześniej podobne podejrzane paczki otrzymali m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Włoch Sylvio Berlusconi.

kk