Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 11.11.2010

Pakistan: potężna eksplozja. Sa zabici

Co najmniej 18 osób zginęło, a ponad 100 odniosło obrażenia w zamachu terrorystycznym w mocno strzeżonej dzielnicy Karaczi, największego miasta Pakistanu.
Ranny po wybuchu w KaracziRanny po wybuchu w Karaczi(fot. REHAN KHAN/EPA)

Do eksplozji doszło w pobliżu budynku, w którym mieszczą się biura policji antyterrorystycznej.

- Ofiar może być jeszcze więcej - powiedział anonimowy przedstawiciel policji.
Był to jeden z najkrwawszych od lat ataków terrorystycznych w 17-milionowym Karaczi, będącym głównym portem i centrum finansowym Pakistanu.

Do ataku doszło w dzielnicy, która w związku z panującą tam zaostrzoną kontrolą znana jest jako "czerwona strefa". Na jej terenie znajdują się m.in.: rezydencja gubernatora i szefa prowincji Sindh, amerykański konsulat, pięciogwiazdkowe hotele oraz biura regionalnych władz.

- Napastnicy, których było prawdopodobnie sześciu, przerwali kordon bezpieczeństwa, otwierając ogień do policjantów - powiedział szef lokalnej policji Salahuddin Babar Khattak. Następnie furgonetka wyładowana materiałami wybuchowymi wjechała w budynek biura departamentu ds. postępowania karnego, czyli policji antyterrorystycznej. W wyniku eksplozji dwupiętrowy budynek zawalił się.
W budynku przetrzymywano i przesłuchiwano rebeliantów.

W wyniku eksplozji w budynku powstał krater o głębokości czterech metrów. Niektóre pobliskie budowle częściowo się zawaliły. Według dziennikarza agencji Reutera, eksplozja była tak silna, że w promieniu dwóch kilometrów z okien powypadały szyby.

to