Powódź w Holandii. Będzie nadal padać

Meteorodzy mówią, że takich opadów nie notowano tu od 1957 roku.

Z powodu intensywnych opadów deszczu zamknięto wiele dróg, zalane są piwnice. Studzienki, zablokowane przez liście, nie odprowadzają wody. Wylewają małe potoki. Przeciekają groble, strażacy próbują je wzmocnić workami z piaskiem. W niektórych miejscach z pól spływają na drogi lawiny błota. Padający deszcz spowodował utrudnienia wokół Maastricht i Eindhoven. Odwołano mecze piłki nożnej, zmieniono program związany z powitaniem Świętego Mikołaja. W okolicy Venlo, przy granicy z Niemcami w miejscowości Baarlo, najwięcej szkód spowodowała mała rzeczka, która wystąpiła z brzegów. Ogłoszono stan wyjątkowy. - Pomagają strażacy, służby wodne, gmina i sami mieszkańcy. Powołaliśmy centrum koordynacyjne - mówi rzecznik gminy Baarlo. Meteorolodzy ostrzegają, że nadal będzie padać.

to