Dokument jest zbiorem dowodów, a także doniesień prasowych jakie udało się dotychczas zebrać w tej sprawie. W raporcie Polska jest wymieniana jako państwo, które utrudnia wyjaśnienie sprawy istnienia tajnych więzień CIA na jej terytorium.
Dyrektorka Amnesty International Polska Draginja Nadażdin powiedziała, że raport jest jednocześnie apelem do europejskich rządów o zapewnienie sprawiedliwości osobom poszkodowanym w programie transferów i tajnych wiezień CIA. Jej zdaniem obecnie obserwuje się, także w Polsce, działania, które maja zatuszować całą sprawę.
W październiku Prokuratura w Warszawie przyznała status pokrzywdzonego Adb al-Rahim al-Nashiriemu, który twierdził, że w latach 2002-2003 był przetrzymywany i torturowany w tajnym więzieniu w Polsce.
Irmina Pacho z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uważa, że był to krok do przodu jeśli chodzi o wyjaśnienie sprawy więzień CIA. Jej zdaniem należy odtajnić śledztwo w tej sprawie, ponieważ opinia publiczna powinna poznać szczegóły przypadków tak poważnych przypadków łamania praw człowieka.
W opublikowanym w poniedziałek raporcie Amnesty International podaje informacje o tym, że udział w przetrzymywaniu i torturowaniu więźniów mogły brać udział, oprócz polskich, także służby z Niemiec, Włoch, Macedonii, Rumunii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Do posiadania na swoim terytorium dwóch tajnych więzień przyznała się Litwa. Polska oficjalnie nie przyznaje się do przetrzymywania na swoim terytorium więźniów CIA.
mch