Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 15.11.2010

Nowy trend wśród przemytników

Gangi z Ameryki Południowej kupują stare samoloty, wypełniają je kokainą i przez Atlantyk transportują narkotyki do Afryki.
Nowy trend wśród przemytników(fot. EPA/Sashenka Gutierrez)

Przemytnicy latali lub planowali loty z Wenezueli i Panamy m.in. do Gwinei, Gwinei Bissau, Liberii oraz Sierra Leone. Stamtąd kokaina miała być dostarczona do Europy.

Duże samoloty mogą niezauważenie przelatywać nad Atlantykiem, ponieważ przestrzeń oceaniczna nie podlega kontroli radarowej. Jedna z grup przestępczych rozważała nawet zakupienie własnego lotniska w Afryce.

- To wyjątkowa metoda, ponieważ pilotowanie dużych samolotów jest bardzo skomplikowane, a dystans który trzeba pokonać, bardzo długi - mówi profesor kryminologii z Uniwersytetu w Arizonie Scott Decker. Odległość z Wenezueli do krajów zachodniej Afryki wynosi ok. 5,5 tys. km.

Kokaina na pokładzie

Przed transatlantyckimi samolotami transportującymi narkotyki Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) zaczęło ostrzegać ponad rok temu. W listopadzie 2009 roku na pustyni w Mali znaleziono spalony wrak Boeinga 727. Wg amerykańskich śledczych, przemytnicy przylecieli z Wenezueli, rozładowali samolot w Mali, a następnie podpalili maszynę.

Oprócz samolotów pasażerskich czasami przemytnicy używają odrzutowców dyspozycyjnych. W 2008 roku w Gwinei Bissau wylądował Gulfstream II, a rok wcześniej inny odrzutowiec tego typu przechwycono w Wenezueli tuż przed odlotem do Sierra Leone.

Samolot w cenie samochodu

W ciągu dekady w Europie, w przeciwieństwie do USA, spożycie kokainy wzrastało, co czyniło transatlantyckie połączenia lotnicze tak atrakcyjnymi. Z kolei lepsza kontrola radarowa utrudniała przemyt narkotyków do Stanów Zjednoczonych.

W wyniku światowego kryzysu ekonomicznego wiele samolotów wyszło z użycia oraz staniało. W internecie samolot pasażerski Douglas DC-8 kosztuje jedynie 275 tys. dolarów.

kk