UE wcześniej zapewniała, że jest przekonana, iż amerykańska firma będzie w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań. Jednak sytuacja zmieniła się po tym, gdy Europejska Agencja Leków (EMA) wcześniej w piątek poinformowała, że szczepionki J&J, wysyłane do Europy z jednej z fabryk w Stanach Zjednoczonych, nie będą używane z ostrożności w związku z przypadkami ich zanieczyszczenia podczas produkcji.Agencja wyjaśniła, że partia substancji czynnej szczepionki J&J została zanieczyszczona w kwietniu materiałami do innej szczepionki, produkowanej w zakładzie w stanie Maryland. Produkcja preparatu J&J została tam wówczas wstrzymana przez władze USA.
Czytaj również:
EMA zapewnia jednak, że partia zanieczyszczonych szczepionek nie była przeznaczona dla Unii Europejskiej, ale z ostrożności wstrzymuje podawanie pochodzącego z Maryland preparatu, mimo iż nie jest on dotknięty zanieczyszczeniem krzyżowym.EMA nie podała, ile szczepionek zostało zanieczyszczonych podczas procesu produkcyjnego w USA, ale według agencji Reutera dotyczy to milionów dawek.
dn
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!