Za udane działanie rządu specjaliści od ekonomii uważają reformę wcześniejszych emerytur - pomostowych. - Osłabiały motywację do pracy i ograniczały inwestorów - komentuje Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Pracodawców Lewiatan. Mordasewicz chwalił też działania antykryzysowe, przyspieszenie budowy autostrad, prywatyzacji, wykorzystanie funduszy z UE.
Przedsiębiorców nadal nęka jednak biurokracja, przydałaby się też być reforma stanowienia prawa. - Ustawy pisane są w pośpiechu. - Nie może być tak, że jest poprawka do poprawki, w ciągu paru lat jest 16 poprawek – mówi Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej.
Kłoczko pozytywnie ocenia wprowadzanie m.in. reformy zdrowia. Uważa jednak, że to co robi rząd, nie wystarcza. Gospodarka potrzebuje czegoś więcej - ocenia ekonomista. Dodaje, że rząd powinien być bardziej aktywny w reformowaniu gospodarki.
Trzy lata przy władzy
W listopadzie 2007 roku prezydent Lech Kaczyński powołał rządu PO-PSL, na którego czele stanął Donald Tusk.
23 listopada 2007 r. Tusk wygłosił w Sejmie ponad trzygodzinne - najdłuższe po 1989 roku - expose, a następnego dnia otrzymał wotum zaufania.
W expose premier zapowiedział obniżenie podatków, podniesienie płac m.in. nauczycieli i pracowników ochrony zdrowia, dokończenie reformy emerytalnej, walkę z korupcją, obniżenie bezrobocia. Zapowiadał też m.in. przywrócenie zaufania do państwa, wzmocnienie pozycji Polski w UE i NATO, zakończenie polskiej misji wojskowej w Iraku, wprowadzenie euro, budowę dróg i zmniejszenie bezrobocia.
agkm