Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Błaszczyk 16.06.2021

Milion złotych to za mało. Prokuratura nie zgadza się na kaucję w śledztwie wobec Sławomira Nowaka

Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła zażalenie na decyzję stołecznego Sądu Apelacyjnego z 2 czerwca br. Sąd zdecydował wówczas, że podejrzany o korupcję Sławomir Nowak ma wrócić do aresztu śledczego, ale będzie mógł go opuścić, gdy wpłaci 1 mln zł poręczenia majątkowego. Śledczy nie zgadzają się na możliwość wpłacenia kaucji, argumentując, że wskazana kwota "nie stanowi realnego zabezpieczenia przed bezprawnymi działaniami podejrzanego". W poniedziałek zażalenie na decyzję sądu złożyła także obrona byłego ministra rządu Donalda Tuska. 
  • Do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wpłynęło zażalenie prokuratury na decyzję sądu w sprawie Sławomira Nowaka, wydaną 2 czerwca 
  • Sąd Apelacyjny ocenił wówczas, że były minister w rządzie Donalda Tuska, podejrzany o korupcję, musi wrócić do aresztu, ale mógłby go opuścić w razie wpłacenia miliona złotych poręczenia do 18 czerwca. Orzeczenie jest nieprawomocne
  • Prokuratorzy w zażaleniu przekonują, że kwota miliona złotych jest zbyt niska i że - z uwagi na obszerność zgromadzonego materiału dowodowego -  niemożliwe jest stosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych na obecnym etapie śledztwa
  • Zażalenie od decyzji Sądu Apelacyjnego złożyli także prawnicy Sławomira Nowaka. Twierdzą oni, że "zatrzymywanie podejrzanego i osadzanie w areszcie śledczym przed ostateczną decyzją w tej sprawie nie miałoby sensu". Prawnik Nowaka stwierdziła też w wywiadzie prasowym, że polityk i jego rodzina nie mają możliwości ekonomicznych, by uiścić taką kwotę poręczenia majątkowego
  • Sławomir Nowak usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym założenia zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie oraz kierowanie tą grupą i przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych

Sławomir Nowak PAP 1200.jpg
Jest uzasadnienie ws. aresztu dla Sławomira Nowaka. Sąd pochwalił działania prokuratury

Zażalenie zostało skierowane do warszawskiego Sądu Apelacyjnego w środę 16 czerwca. - Sąd Apelacyjny w Warszawie, na skutek zażalenia prokuratora, warunkowo zastosował wobec Sławomira N., podejrzanego o poważne przestępstwa korupcyjne, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Postanowienie sądu zostało zaskarżone m.in. w zakresie zastrzeżenia warunkowej zmiany tymczasowego aresztowania na środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 1 miliona złotych oraz wstrzymania wykonania orzeczenia o tymczasowym aresztowaniu - wyjaśniła prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

00:24 prokurator - zastrzezneie- setka 1 .mp3 Prokurator Aleksandra Skrzyniarz: prokuratura chce, by orzeczony areszt był bezwarunkowy (IAR)

Referent postępowania przeciwko Sławomirowi Nowakowi podzielił większość argumentów przedstawionych przez sędzię Dorotę Radlińska z Sądu Apelacyjnego w Warszawie w pisemnym uzasadnieniu, m.in. w kwestii istnienia przesłanek do stosowania środków zapobiegawczych w postaci obawy matactwa, obawy ucieczki oraz grożącej obawy wymierzenia surowej kary. 

Czytaj także: 

Oskarżyciel publiczny nie zgadza się jednak z przedstawioną przez sąd oceną, że z uwagi na obszerność zgromadzonego materiału dowodowego możliwe było stosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych na obecnym etapie śledztwa.

michał wójcik 1200.jpg
Wójcik: za czasów Tuska w aresztach, powyżej dwóch lat, przebywało blisko dwa razy więcej osób

1 milion złotych "nie stanowi realnego zabezpieczenia"

Jak ustalili dziennikarze, sędzia Radlińska napisała, że analiza materiałów zgromadzonych przez prokuraturę w ciągu ostatnich miesięcy pozwala stwierdzić, że śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie i Centralnego Biura Antykorupcyjnego "prowadzone jest dynamicznie i profesjonalnie". Sprawne działania śledczych i zaawansowanie w gromadzeniu dowodów dały podstawy do uznania, że "na obecnym etapie można było sięgnąć po alternatywne środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym", bo obawa matactwa ze strony Nowaka "straciła na aktualności".

W ocenie śledczych, tylko najsurowszy środek zapobiegawczy ma sens. - Prokurator w sporządzonym środku zaskarżenia podniósł, że prawidłowy tok postępowania przygotowawczego może być skutecznie zabezpieczony jedynie stosowaniem najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Istnienie realnej obawy bezprawnego utrudniania postępowania przez podejrzanego, chociażby poprzez podejmowanie prób wpływania na zeznania świadków oraz współpodejrzanych, jest na tyle silne, że wyłącznie izolacja podejrzanego w warunkach aresztu śledczego umożliwi prawidłowe realizowanie celów prowadzonego śledztwa - podkreśliła prok. Skrzyniarz.

00:25 prokurator - zastrzezenie - setka 2 .mp3 Prokurator Aleksandra Skrzyniarz: prawidłowy tok śledztwa może być zabezpieczony tylko przy zastosowaniu izolacyjnego środka zapobiegawczego (IAR)

W zażaleniu zwraca się też uwagę sądu na kierowniczą pozycję Sławomira Nowaka w grupie przestępczej, co wpływa na jego dominujący wpływ na pozostałych jej członków, a zarazem współpodejrzanych w tej sprawie. - Perspektywa utraty kwoty 1 miliona złotych orzeczonej jako poręczenie majątkowe, w zestawieniu z ogromem uzyskanych korzyści majątkowych, w ocenie urzędu prokuratorskiego nie stanowi realnego zabezpieczenia przed bezprawnymi działaniami podejrzanego - tłumaczy rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

warszawa panorama warszawy free sghut 1200.jpg
Gigantyczny przekręt warszawskiego urzędnika związanego z PO? Miał wyłudzić setki tysięcy złotych

Zażalenie obrońców Nowaka

Zażalenie na decyzję sądu z 2 czerwca złożyła także obrona Sławomira Nowaka. Wniosek w tej sprawie wpłynął do sądu w poniedziałek. Prawnicy Nowaka chcą wstrzymania "wykonania postanowienia do czasu uprawomocnienia się decyzji lub do czasu uiszczenia kwoty poręczenia majątkowego [który upływa 18 czerwca - red]" - przekazał sędzia Jerzy Leder, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Obrona Sławomira Nowaka swój wniosek argumentowała m.in. tym, że z decyzją sądu nie zgodził się także oskarżyciel publiczny, więc zatrzymywanie podejrzanego i osadzanie w areszcie śledczym przed ostateczną decyzją w tej sprawie nie miałoby sensu.

Czytaj także: 

11 czerwca na portalu tvn24.pl ukazał się artykuł, w którym cytowana przez dziennikarzy obrońca Sławomira Nowaka, mec. Joanna Broniszewska informowała, że Sławomir Nowak i jego rodzina nie mają możliwości ekonomicznych, by uiścić tak ogromną kwotę poręczenia majątkowego. - Przy tak niespotykanym, wieloletnim zaangażowaniu służb państwa i niespotykanym ostracyzmie wobec tej rodziny jestem sceptyczna wobec odwagi kogokolwiek, kto, kontestując skrajnie intencjonalnie działania prokuratury, wsparłby tę rodzinę, dając szansę na możliwość obrony w warunkach wolnościowych - mówiła portalowi mec. Broniszewska.

17 zarzutów wobec byłego ministra

W prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie Nowak usłyszał dotychczas 17 zarzutów, w tym zarzut założenia zorganizowanej grupy przestępczej działającej w Warszawie, Gdańsku i na Ukrainie oraz kierowanie tą grupą, przyjęcia kilkumilionowych korzyści majątkowych oraz płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji szefa Ukravtodoru, żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w latach 2012-2013 w zamian za stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, prania brudnych pieniędzy, płatnej protekcji w związku z pełnieniem funkcji Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. W areszcie przebywał od lipca 2020 r. do 12 kwietnia 2021 r.


mbl