Logo Polskiego Radia
IAR
Rafał Kowalczyk 17.11.2010

Rząd uderza w OFE: ZUS jest pewny

Waldemar Pawlak popiera plany rządu, aby ograniczyć wpływ składek emerytalnych do OFE.
Waldemar PawlakWaldemar Pawlakfot. PAP

Wicepremier, minister gospodarki jest za ograniczeniem transferów składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Waldemar Pawlak poinformował, że pomysł rządu na wzmocnienie w ten sposób budżetu państwa będzie rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów, w przyszły wtorek.

Jego zdaniem, "realia budżetowe skłaniają do takich rozsądnych decyzji". Waldemar Pawlak zaznaczył, że w tej kwestii Platforma Obywatelska jest bardziej rynkowa, a koalicyjny PSL bardziej prospołeczny.

Wicepremier nie podziela obaw związanych z planowanym posunięciem rządu. Na konferencji prasowej powiedział, że w ten właśnie sposób będzie budowane zaufanie do systemu emerytalnego i nasze świadczenia będą "pewne". Przestrzegł przed - jak to określił - "wywróceniem się" państwa, bo i tak "ostatecznym gwarantem wypłat tej części, która należy do ZUSu, jak i tej z OFE, jest skarb państwa". - Interesy firm finansowych, które nasze, publiczne pieniądze inwestują na giełdzie, są na drugim planie. Na pierwszym jest bezpieczeństwo – podkreślił wicepremier.

- OFE mają 40% długu publicznego. Czterdzieści procent tego długu, z prawie 700 miliardów, czyli prawie 300 miliardów, zostało wytransferowane z budżetu na rachunki Otartych Funduszy, którymi to pieniędzmi teraz zarządzają prywatne firmy. A my przymusowo musieliśmy z naszych składek i z dotacji budżetowej, przesyłać te pieniądze do OFE - mówił Waldemar Pawlak.

Wicepremier przypomniał zachowanie się Otwartych Funduszy Emerytalnych podczas kryzysu finansowego, kiedy to "wyparowało" z kont parę miliardów złotych. Powiedział, że nadzieje na pomnażanie składek emerytalnych przez OFE okazały się mocno przesadzone. Zaznaczył, że ZUS okazał się lepszy.

W przyszłym tygodniu rząd zdecyduje o skali zmian w systemie emerytalnym. Od stycznia przyszłego roku albo cała nasza składka będzie przekazywana ZUS, albo wpłaty do OFE radykalnie się zmniejszą. Reforma może przynieść budżetowi w 2011 roku 24 miliardy złotych oszczędności, a w każdym roku następnym - po 2 miliardy.

rk