O trzech zabitych poinformowała w piątek rano rzeczniczka służb ratowniczych Michaela Bothova. Wcześniej mówiono o jednej ofierze śmiertelnej.
Czechy: potężne tornado uderzyło w południowe Morawy. Są ofiary śmiertelne
Grad jak piłki do tenisa
Tornado i burze z gradem wielkości piłek tenisowych przeszły w czwartek nad położonymi w pobliżu granicy ze Słowacją regionami Brzecławia i Hodonina w kraju (województwie) południowomorawskim. Bardzo silny wiatr pozrywał dachy, połamał drzewa i poniszczył samochody.
Na miejsce skierowano ponad 100 jednostek straży pożarnej. Czeskie służby ratunkowe wsparły ekipy z Austrii i Słowacji.
00:55 11157693_1.mp3 Czechy: wstępny bilans nawałnicy na Morawach. Wojciech Stobba (IAR)
Dziesiątki poszkodowanych
Nie ma precyzyjnych danych o osobach rannych. Media informują o setkach poszkodowanych. Rzeczniczka Bothova mówiła o 63 osobach, które trafiły do szpitali, ale podkreśliła, że ta liczba dotyczy tylko osób, których przywiozły ekipy ratunkowe. Poszkodowani mieli stłuczenia, złamania otwarte i urazy głowy. Część osób opatrzono na miejscu i nie było potrzeby ich hospitalizacji.
Czytaj także:
Zawalił się dwunastopiętrowy wieżowiec w Miami. Wielu zaginionych, władze obawiają się dużej liczby ofiar
Strażacy z psami i ze specjalistycznym sprzętem przeszukują ruiny domów w trzech wioskach położonych między Hodoninem a Brzecławiem. Pracuje tam około 100 jednostek straży pożarnej. Ekipy ratunkowe wspierają wojskowi saperzy z południowych Czech.
Tysiące domów pozostają bez prądu. Po nocnej blokadzie znów przejezdna jest prowadząca na Słowację autostrada D2.
***
Według ostatnich doniesień około 75 tys. odbiorców jest pozbawionych prądu. Najczęstszą przyczyną awarii są powalone drzewa, które zerwały linie energetyczne. W niektórych miejscach przewody zerwał silny wiatr.
as