Po spotkaniu powiedzieli, że ich rozmówcy byli zszokowani sposobem traktowania rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej oraz tym co działo się na miejscu tragedii.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) jest odpowiednikiem rosyjskiego MAK-u. Zajmuje się badaniem cywilnych wypadków lotniczych. Delegacja Prawa i Sprawiedliwości przekazała przedstawicielom tej instytucji zdjęcia i filmy pokazujące co Rosjanie robili z wrakiem rządowego Tupolewa. - Wszyscy nasi rozmówcy w NTSB byli zaszokowani tym co zobaczyli - oświadczył Antoni Macierewicz.
Towarzyszący delegacji syn Janusza Kurtyki, Paweł, oświadczył, że Amerykanie byli zdziwieni sposobem informowania rodzin ofiar katastrofy o przebiegu śledztwa. - Tutaj rodziny są informowane zanim jakiekolwiek informacje wyciekną lub zostaną podane mediom - stwierdził Paweł Kurtyka.
Antoni Macierewicz poinformował, że członkowie PiS jeszcze raz spotkają się z przedstawicielami NTSB po publikacji ostatecznej wersji raportu MAK.
Komisja prawie pewna
- Istnieją duże szanse na powołanie międzynarodowej komisji do zbadania katastrofy pod Smoleńskiem - powiedział w czwartek po kolejnym dniu swej wizyty w USA poseł PiS Antoni Macierewicz.
Wraz z byłą minister spraw zagranicznych Anną Fotygą przekonuje on od poniedziałku do poparcia tej inicjatywy członków Kongresu USA. W czwartek oboje rozmawiali w Senacie.
- Po dniu dzisiejszym możemy powiedzieć, że szansa na powołanie tej komisji jest bardzo duża. Mówię to odpowiedzialnie - oświadczył Macierewicz polskim korespondentom.
Senator poparł apel
Poseł i była szefowa dyplomacji RP poinformowali, że spotkali się w czwartek z republikańskim senatorem Richardem Burrem z Karoliny Północnej, który - jak powiedzieli - w pełni poparł ich inicjatywę w sprawie Smoleńska.
- Senator Burr wyraził olbrzymie zdziwienie dlaczego już teraz nie działa taka komisja międzynarodowa. Złożył zapewnienie, że będzie działał w tym kierunku, aby taka komisja powstała - powiedział Macierewicz. - To niesłychanie istotne stwierdzenie zmieniające zasadniczo stan rzeczy, bo widać, że tworzy się zespół senatorów, którzy podejmą tę kwestię - dodał.
- To była długa i bardzo interesująca rozmowa. Mieliśmy wrażenie, że spotkaliśmy rzeczywistego przyjaciela Polski - powiedziała Anna Fotyga o spotkaniu z senatorem Burrem.
Model komisji
Zapytana jakiego rodzaju międzynarodowa komisja powinna badać sprawę katastrofy smoleńskiej, Anna Fotyga wyjaśniła, że chodzi o organ analogiczny do tego, który powołano do zbadania sprawy zamordowania w 2005 roku libańskiego polityka, byłego premiera tego kraju Haririego.
Sprawę tę bada do dziś tzw. Specjalny Trybunał ds. Libanu powołany z mandatu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
- Świat zna mnóstwo przykładów takich międzynarodowych śledztw odnoszących się do wydarzeń, które dotyczyły jednego kraju - powiedziała była minister.
Zapytani o perspektywy uchwalenia w Kongresie rezolucji wzywającej do powołania komisji międzynarodowej, Fotyga i Macierewicz sugerowali, że liczą, iż zrobi to dopiero nowy Kongres, który zbiera się w styczniu. - Mamy daleko idące przekonanie, a w zasadzie pewność, że sprawa komisji międzynarodowej będzie podniesiona w przyszłej kadencji Kongresu - powiedział poseł PiS. - Będzie ona miała znacznie większy zasięg niż do tej pory - dodała Fotyga.
Po niedawnych wyborach w nowym Kongresie znacznie większą władzę niż dotąd będą mieli Republikanie - przejęli oni większość w Izbie Reprezentantów i zdobyli dodatkowe miejsca w Senacie.
Republikanie zajmują na ogół twardsze stanowisko niż Demokraci w kwestiach polityki USA wobec Rosji.
rk