Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 22.11.2010

Caritas apeluje o pomoc dla Haiti

Każdy, kto zechce może wesprzeć walkę z cholerą i nędzą na Haiti, przesyłając pieniądze na konto Caritas Polska z dopiskiem "Epidemia cholery”.
Caritas apeluje o pomoc dla Haitifot. EPA/ANDRES MARTINEZ CASARES

Caritas Polska przyłącza się do apelu Caritas Internationalis o pomoc dla Haitańczyków. Oficjalne dane mówią o 900 ofiarach śmiertelnych choroby i 12 000 chorych, ale informacje docierające od nuncjusza apostolskiego na Haiti, arcybiskupa Barnardito Auzado zawierają liczby o wiele wyższe.

Caritas Polska już wcześniej deklarowała, że jest w stanie przekazać na pomoc w walce z cholerą na Haiti - milion złotych. Pieniądze pochodzą ze zbiórki przeprowadzonej po styczniowym trzęsieniu ziemi na wyspie. Polacy wpłacili wtedy na konto Caritas Polska około 11 milionów złotych. Znacząca część sumy została już jednak rozdysponowana, między innymi na pierwszą pomoc, czy przeznaczona na realizację projektów długoterminowych, takich jak odbudowa trzech szkół, internatu, domu dla kobiet w trudnej sytuacji czy seminarium.

Groźba katastrofy humanitarnej

Ognisko cholery znajduje się w okolicach Bassa Artibonite, 70 kilometrów na północ od Port-au-Prince. Drugie natomiast 40 kilometrów na południe od stolicy w Les Gonaives, stolicy departamentu Artibonite. W ostatnich dniach epidemia dotarła do miasteczka namiotowego i baraków Port-au Prince i Les Gonaives. Odnotowano przypadki cholery w połowie departamentów kraju.

Jak informuje arcybiskup Barnardito Auza, nuncjusz apostolski na Haiti, szpitale polowe, powstałe prowizorycznie w stolicy i okolicach są już przepełnione i nie przyjmują chorych. Obecnie nie ma gwałtownego wzrostu zachorowań w miasteczku namiotowym wśród poszkodowanych przez trzęsienie ziemi. Ale uważa się, że jest to tylko kwestią czasu. Zarówno baraki zamieszkałe przez biedotę, jak i pola namiotowe, na których koczują tysiące ludzi są idealnym miejscem do rozprzestrzeniania się epidemii. Nuncjusz obawia się, że jeśli cholera rozprzestrzeni się wśród ofiar trzęsienia ziemi - dojdzie do prawdziwej katastrofy humanitarnej. Oficjalne dane mówią o 900 ofiarach śmiertelnych choroby i 12 000 chorych, ale informacje docierające do nuncjatury z prowincji zawierają liczby o wiele wyższe.

Donoszą o szpitalach, które nie przyjmują chorych z powodu braku miejsc, o ciałach porzuconych i niepogrzebanych. Władze państwowe ogłosiły epidemię "kwestią bezpieczeństwa narodowego”, ale niewiele są w stanie zrobić, by stawić czoła sytuacji.

Nadal pozostaje trudną sytuacja sanitarna - żywność jest sprzedawana wzdłuż dróg prosto z ziemi. Wszędzie można spotkać nieczystości. Panuje nie tylko brud, ale brakuje wody zdatnej do picia i zachowania higieny. Koczowiska namiotowe są przepełnione ludźmi, którzy nie są w stanie zachować podstawowych zasad czystości.
Haitańscy biskupi zwrócili się z gorącym apelem o modlitwę, która potrwa do 8 grudnia, gdy Haiti zostanie poświęcone Matce Bożej Nieustającej Pomocy.

Pomoc ofiarom niosą te organizacje katolickie, które od trzęsienia ziemi pomagają jego ofiarom, mobilizują się w działaniach na rzecz ograniczenia skutków cholery. ONZ mówi o potrzebnych 146 milionach dolarów, by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa cholery.

to