Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Paweł Słójkowski 08.07.2021

Ostatni test przed Tokio. Kandydaci do medali sprawdzą formę na 9. Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej

To będzie ostatnia próba dla wielu polskich kandydatów do medali igrzysk olimpijskich w Tokio. W niedzielę w Centralnym Ośrodku Sportu Cetniewo we Władysławowie odbędzie się 9. Festiwal Rzutów im. Kamili Skolimowskiej. A właśnie w konkurencjach rzutowych Polacy są bardzo mocni.

- Bardzo lubię startować na festiwalu, bo to jest bardzo fajna inicjatywa, dzięki której zachowywana jest pamięć o Kamili. Zawsze chętnie będę startował w Festiwalu, gdziekolwiek on się odbędzie - mówi Wojciech Nowicki, jeden z polskich kandydatów do medali w Tokio w rzucie młotem. Zawodnik InPost Team przebywa obecnie na zgrupowaniu, które zakończy się 17 lipca, po czym poleci do stolicy Japonii.

-  Ten start będę traktował jako sprawdzian kontrolny. Po prostu wejdę tam z marszu, a jak będzie zobaczymy - dodaje Nowicki.

W rzucie młotem zobaczymy także innych polskich faworytów olimpijskich, czyli Pawła Fajdka, Anitę Włodarczyk i Malwinę Kopron.

- To będzie ostatni start przed Tokio. Cieszę się, że zrobimy zawody rano, dzięki czemu będziemy mogli przygotować się do tych porannych godzin eliminacji w Tokio. Fajne koło, fajna obsada, więc mam nadzieję, że będą fajne zawody. Robimy z Wojtkiem swoje, bo będziemy chcieli rzucać bardzo daleko. Teraz przycisnęliśmy mocniej na siłowni, żeby w Japonii już trochę odpuszczać - mówi Fajdek.

- Mam nadzieję, że pojadę tam wypoczęta. To będzie mój ostatni start przed igrzyskami, więc na pewno jakoś w głowie zostanie. Dziś mam zdrowie, szybkość i dynamikę, trzeba to tylko poskładać z techniką - dodaje Malwina Kopron.

W Cetniewie pokaże się naprawdę mocne grono zawodników zagranicznych, m.in. kulomioci z Nowej Zelandii – mistrzyni olimpijska z Pekinu i Londynu oraz wicemistrzyni z Rio de Janeiro Valerie Adams, czy brązowy medalista igrzysk w Rio Tom Walsh. Nad Bałtyk przyjadą także choćby mistrz olimpijski z Rio de Janeiro w rzucie dyskiem Christoph Harting, czy 20-letni Mykhaylo Kokhan z Ukrainy, który przebojem wdarł się do światowej czołówki w rzucie młotem i w Tokio pewnie będzie poważnym rywalem dla Polaków.

Ostatni raz przed igrzyskami polskim kibicom pokażą się też świetni polscy oszczepnicy Maria Andrejczyk i Marcin Krukowski. Oboje w tym roku popisali się kapitalnymi rzutami, bo choćby Andrejczyk pobiła rekord Polski, jej wynik 71,40 jest niespełna metr gorszy od rekordu świata, a tylko dwie lekkoatletki w historii rzuciły dalej.

Świetnie w tym sezonie rzuca także Krukowski, który miesiąc temu pobił rekord Polski i uzyskał drugi w tym sezonie wynik na świecie – 89,55 m.

– Dla mnie to nie było zaskoczenie, bo widzę, jak rzucam na treningach. Lata pracy i doświadczenie, które zdobyłem, daje efekty. Cieszę się z tego i czekam na igrzyska, bo pojadę tam z dużym apetytem – mówi oszczepnik InPost Team.

Dyrektor nadmorskiego ośrodka przygotowań olimpijskich nie kryje radości z tego, że Festiwal po roku przerwy wrócił do Cetniewa.

– Niestety, w zeszłym roku z powodu pandemii koronawirusa nie byliśmy w stanie przyjąć zawodników, ale szczęśliwie mogli oni wystartować w COS Spała. Z radością witamy Festiwal Rzutów im. Kamili Skolimowskiej z powrotem w Cetniewie – mówi Michał Kowalski, dyrektor COS Cetniewo.

Zawody w rzucie młotem, dyskiem i oszczepem oraz pchnięciu kulą odbędą się na stadionie w Centralnym Ośrodku Sportu Cetniewo we Władysławowie w niedzielę o godz. 10.

Czytaj także:

Centralny Ośrodek Sportu w Warszawie