Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 26.11.2010

Głubczyce: kupowali głosy za łapówkę?

Sąd Rejonowy w Głubczycach aresztował dwóch kandydatów startujących w wyborach samorządowych. Chodzi o aferę z kupowaniem głosów za alkohol i pieniądze.
Posłuchaj
  • Waldemar Adamski o głosach za łapówkę
  • Rafał Tkacz o proteście wyborczym
  • Artur Piela o aresztowanych
Czytaj także

Aresztowani to Marek K. i Toadeusz S. Postawiono im zarzut czynnej korupcji wyborczej.

- Osoby te zostały aresztowane na trzy miesiące. Jeden to kandydat na radnego do rady miasta i gminy, który nie dostał się do rady, a drugi to kandydat do rady powiatu, który został wybrany - mówi Artur Piela, zastępca Prokuratora Rejonowego w Głubczycach.

Sześć osób z Głubczyc usłyszało zarzut biernej korupcji wyborczej, czyli przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za głosy. Osoby te po przesłuchaniach zostały zwolnione do domów, jednak zastosowano wobec nich dozór policyjny.

Trzeba to wyjaśnić

Kilka komitetów wyborczych z powiatu głubczyckiego chce złożyć protest do Sądu Okręgowego w Opolu.

- Trzeba wyjaśnić tę sprawę - mówi Waldemar Adamski z Obywatelskiego Komitetu Samorządowego Prawo i Sprawiedliwość. - Jeżeli politycy kupowali głosy to wiadomo, że nasze ugrupowania dostały ich mniej - dodaje.

- W ciągu 14 dni od daty wyborów można złożyć protest wyborczy do sądu okręgowego. Jeśli oczywiście ktoś ma dowody, że były jakieś nieprawidłowości i że miały one wpływ na wyniki wyborów. Sąd może unieważnić wyniki i zarządzić powtórne głosowanie - tłumaczy Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.

Sprawą korupcji wyborczej zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Głubczycach. Postawiono już zarzuty kilku osobom.

kk