Bogatynia: ciągle widać gdzie była woda

7 sierpnia dwanaście domów zostało doszczętnie zniszczonych, a 600 doznało uszkodzeń.

Poza dotychczasowym miejscem zamieszkania pozostaje 168 rodzin czyli 440 osób. Powodzianie przebywają w przejętym od kopalni hotelu Górnik, w dwóch strażnicach po straży granicznej oraz w Ośrodku Sportu i Rekreacji. Kilkadziesiąt rodzin przebywa w mieszkaniach wynajętych od osób prywatnych.

Zastępca burmistrza Bogatyni Jerzy Stachyra powiedział, że część ludzi już wkrótce będzie mogło przenieść się do nowych mieszkań inni będą musieli poczekać trochę dłużej. To dlatego, że są wprowadzone trzy etapy pomocy powodzianom w postaci zakwaterowania.

Planuje się wybudowanie 200 domów w systemie modułowym, czyli więcej niż jest rodzin przebywających poza miejscem zamieszkania.
Jerzy Stachyra powiedział, że władze gminy kończą wypłacać powodzianom zapomogi w wysokości 20 tysięcy złotych.

Po wykonaniu tych ekspertyz gmina będzie mogła zwrócić się z wnioskiem do wojewody o wypłacenie tych pieniędzy. Jerzy Stachyra uważa, że nastąpi to najwcześniej na początku przyszłego roku.
Zastępca burmistrza szacuje, że odbudowa Bogatyni potrwa co najmniej 4 lata.

Jerzy Stachyra uważa, że niecałe cztery miesiące po powodzi kondycja psychiczna mieszkańców Bogatyni jest dość dobra.

Bogatynia została zalana przez wodę 7 sierpnia. Powódź zniszczyła 12 domów, a sześćset zostało uszkodzonych. Ogółem kataklizm bezpośrednio dotknął 3,5 tysiąca mieszkańców. Zniszczeni uległy też drogi i większość mostów w mieście.

sm