Logo Polskiego Radia
IAR
Radosław Różycki 30.11.2010

Ciężarówki znów mogą zablokować drogi

Duże utrudnienia w ruchu są pomiędzy podwarszawskim Pruszkowem a Ożarowem, gdzie przy wjeździe na wzniesienie utknął tir.
Ciężarówki znów mogą zablokować drogifot. PAP/Leszek Szymański

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich informuje, że sytuacja na drodze powoli się poprawia.


- Sytuacja powoli powraca do normy. Samochody ruszają, korek się rozładowuje - powiedziała PAP we wtorek rzeczniczka MZDW Monika Burdon.


- Z naszych ustaleń wynika, że tir jadący w kierunku Poznania, nie mógł podjechać pod wzniesienie, próbował zawrócić i utknął, stając w poprzek drogi. W tej chwili, w kierunku Ożarowa droga nr 718 jest całkowicie zablokowana, w kierunku Pruszkowa samochody bardzo, bardzo wolno jadą - informowała PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Samochody, w tym ok. 50 ciężarówek, stały w wielogodzinnym korku.


Jak dodała, policjanci starają się nie dopuszczać do większych korków i - w miejscach, w których mogą - kierują kierowców na objazdy. Na miejscu pracuje ciężki, specjalistyczny sprzęt, który pomaga w usunięciu tira. Akcja może potrwać jeszcze kilka godzin.


Z kolei rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak mówił PAP, że na miejscu jest jedna jednostka straży pożarnej. - Sytuacja jest trudna, ponieważ te tir-y, które w tym momencie stoją w korku, też mogą utknąć. Z informacji, które mamy wynika, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już skierowała na miejsce piaskarki - dodał.

Kłopoty w stolicy

Zarząd Transportu Miejskiego wstrzymał kursowanie czterech linii podmiejskich. Mieszkańcy odległych dzielnic i podwarszawskich miejscowości. muszą czekać na autobusy nawet kilkadziesiąt minut. Najbardziej korkuje się centrum miasta; są drobne stłuczki samochodów - informuje policja.


Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Andrzej Skwarek poinformował PAP, że z powodu trudnych warunków atmosferycznych wstrzymano kursowanie podmiejskich linii autobusowych: 705, 703, 721, 801.


- Nadal występują utrudnienia w ruchu. Godziny kursowania 30 spośród linii tramwajowych i 24 linii autobusowych są ustalane na bieżąco, w zależności od opóźnień, przez pracowników ZTM obecnych na pętlach - powiedział rzecznik ZTM. Dodał, że opóźnienia wynoszą od kilkunastu minut w centrum do kilkudziesięciu minut w dalszych dzielnicach i na trasach podmiejskich. Warszawska Szybka Kolej Miejska (SKM) kursuje bez poważniejszych opóźnień.


We wtorek rano 30 tramwajów miało awarię. Najtrudniejsza sytuacja była na Młocinach, gdzie wykoleił się tramwaj, uruchomiono tam autobusową komunikację zastępczą.


Skwarek zaznaczył, że przystanki komunikacji miejskiej powinny być uprzątnięte w ciągu czterech godzin po ustąpieniu opadów śniegu. Podkreślił, że jeżeli firmy odpowiedzialne za oczyszczanie nie wywiążą się ze swoich obowiązków, będą karane.


Z kolei jak powiedział PAP Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, na warszawskich ulicach sytuacja jest "lepsza niż w poniedziałek wieczorem". - Wiele osób, ze względu na warunki pogodowe, skorzystało dzisiaj z komunikacji miejskiej. Ruch na ulicach jest mniejszy, a kierowcy jadą wolno i ostrożnie. Najbardziej korkują się Al. Jerozolimskie i okolice Dworca Centralnego - dodał.
Poinformował również, że jak dotąd nie doszło do wypadków, są jednak kolizje. - To głównie drobne stłuczki. Nie jest ich bardzo dużo - dodał.

Osiedlowe uliczki w gestii dozorców


Rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska poinformowała PAP, że w godzinach porannych na warszawskich ulicach pracowało 308 pługosolarek. Zaznaczyła, że ZOM ma obowiązek odśnieżać i posypywać te ulice, po których kursują autobusy komunikacji miejskiej, główne przejścia dla pieszych, kładki i dojścia do metra. Pozostałe ulice obsługiwane są na zlecenie urzędów dzielnic. Za osiedlowe uliczki, chodniki i parkingi odpowiedzialni są dozorcy i administracja. ZOM posypuje ulice mieszanką chlorku sodu z chlorkiem wapnia, główne przejścia dla pieszych posypywane są piaskiem.


- Na prace związane z odśnieżaniem i posypywaniem w czwartym kwartale tego roku i w pierwszym kwartale 2011 r. ZOM ma 95 mln zł. W ubiegłym roku przez cały listopad odśnieżanie i posypywanie kosztowało 1,3 mln zł, w tym roku od piątku wydaliśmy 9 mln zł - podkreśliła Fryczyńska. Sporo pracy mają ostre dyżury ortopedyczne, do których zgłaszają się osoby z urazami kończyn - przeważnie są to złamania lub pęknięcia kości rąk i nóg, powstałe na skutek poślizgnięć. Rzecznik warszawskiego pogotowia Marek Niemirski powiedział PAP, że z powodu trudnych warunków atmosferycznych i korków niektóre karetki w poniedziałek miały problem z szybkim dojazdem do pacjentów.


We wtorek do południa odwołano połączenia lotnicze między Warszawą a Frankfurtem, Duesseldorfem, Genewą i Londynem. Powodem są duże opady śniegu w tej części Europy. Problemy mogą też mieć pasażerowie rejsów krajowych. Rzecznik warszawskiego lotniska Chopina Przemysław Przybylski powiedział PAP, że we wtorek rano ze stolicy nie można było też odlecieć do Krakowa.


Wiele rejsów do i z Warszawy jest opóźnionych - m.in. do Helsinek, Amsterdamu oraz Pragi.

rr