Logo Polskiego Radia
PAP
Natalia Godek 18.08.2021

"Gdybym został, byłbym świadkiem rozlewu krwi". Prezydent Afganistanu po raz pierwszy po ucieczce z kraju

- Prezydent Afganistanu Aszraf Ghani, występując po raz pierwszy w telewizji po ucieczce z kraju do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, oświadczył w orędziu do narodu, opublikowanym w postaci nagrania wideo na Facebooku, że wyjechał, aby nie dopuścić do rozlewu krwi.

Zaprzeczył też doniesieniom, że opuszczając pałac prezydencki w Kabulu zabrał ze sobą wielkie sumy pieniędzy.

1200 afgańczycy pap (1).jpg
Polska Akcja Humanitarna pomoże Afgańczykom. "Nawiązaliśmy kontakt z organizacją, która pracuje na miejscu"

- Gdybym został, byłbym świadkiem rozlewu krwi - oznajmił. Dodał, że opuścił kraj za radą członków rządu Afganistanu.

Ashraf Ghani wspiera dialog

Zapewnił też, że wspiera dialog między talibami a swoim poprzednikiem Hamidem Karzajem. Poinformował też, że "rozmawia o swoim powrocie" do kraju.

Posłuchaj
00:57 11250778_1.mp3 Afganistan - były prezydent jest w Emiratach Arabskich. Relacja Wojciecha Cegielskego (IAR)

Czytaj także:

- Popieram inicjatywę rządu, by negocjować z Abdullahem Abdullahem (byłym wiceprezydentem - red.) i Hamidem Karzajem (byłym prezydentem - red.). Życzę powodzenia temu procesowi - powiedział.

"Zdrada państwa i narodu"

Ambasador Afganistanu w Tadżykistanie Mohammad Zahir Agbar oskarżył Ghaniego, że ukradł 169 mln dolarów z funduszy państwowych i wezwał Interpol, aby zatrzymał prezydenta. Jego ucieczkę z kraju nazwał "zdradą państwa i narodu".

Władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich potwierdziły, że przyjęły do siebie Ghaniego i jego rodzinę "ze względów humanitarnych".

ng