Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 01.12.2010

Więźniowie pomogą odśnieżać ulice

Około trzech tysięcy więźniów może pomóc przy odśnieżaniu polskich miast. Służba więzienna czeka na sygnały od samorządowców.
Pług odśnieża osiedlową uliczkęPług odśnieża osiedlową uliczkę(fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

Szef resortu sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski podkreślił, że więźniowie i funkcjonariusze służby więziennej są gotowi wesprzeć samorządy przy odśnieżaniu miast.

- Łącznie w tej chwili w gotowości jest 3 tys. więźniów. Tylko we wtorek pracowało ich 700 w całym kraju - podkreślił Kwiatkowski.

Więźniowie łapią za szufle

Minister zaapelował do samorządowców w całej Polsce, by skorzystali z tego rodzaju wsparcia.

- Kilka tysięcy osadzonych jest w każdej chwili w gotowości, żeby złapać szufle, łopaty i walczyć ze śniegiem, tam gdzie jest tylko taka potrzeba - mówił.

Dodał, że transport i nadzór nad więźniami w czasie pracy zapewnią funkcjonariusze SW.

20 skazanych z zakładu karnego w Nysie na Opolszczyźnie odśnieża chodniki i pobocza w centrum miasta. Taka współpraca trwa już drugi sezon ku obopólnej korzyści.

Nyscy skazani czyszczą ulice na mocy porozumienia burmistrza miasta z dyrektorem zakładu karnego.

Odpracują swoje winy

Minister zauważył, że każdy z więźniów składa dobrowolną deklarację, że chce w takich pracach uczestniczyć.

- Ci, którzy zrobili krzywdę w którymś momencie społeczeństwu, weszli w kolizję z prawem, niech odpracują swoje winy. Nie ma lepszej metody resocjalizacji niż praca - zaznaczył Kwiatkowski.

Szef resortu sprawiedliwości przypomniał, że więźniowie pomagali także m.in. podczas powodzi.

- Były dni, że przy umacnianiu wałów jednego dnia pracowało nawet 5 tys. osadzonych. Marzy mi się, żeby także wiele tysięcy pracowało przy odśnieżaniu - dodał Kwiatkowski.

kk