Według danych przedstawionych przez ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych, od wiosny 2014 roku na Krymie uprowadzono 44 osoby. Los 15 z nich do tej pory jest nieznany.
"Rosja ustami Ławrowa zareagowała nerwowo". Bobołowicz o Platformie Krymskiej
Porwań dokonywali najczęściej członkowie kontrolowanych przez rosyjskie władze grup paramilitarnych - np. tzw. kozaków, ale też bezpośrednio rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa.
Porwane osoby poddawane były często torturom. Wśród ofiar uprowadzeń duża część to członkowie społeczności krymskotatarskiej. Ponadto, według ukraińskich władz, w rosyjskich więzieniach znajduje się około 100 osób przetrzymywanych z powodów politycznych. Problem uprowadzeń dotyczy też kontrolowanej przez Rosjan części Donbasu. Tutaj zaginionych bez wieści jest 258 osób. Część z nich mogła być porwana przez Rosjan, bądź prorosyjskie bojówki.