Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sylwia Mróz 05.12.2010

Donald Tusk głosował w Sopocie

Premier Donald Tusk głosował rano podczas II tury wyborów prezydenta Sopotu w Komisji Wyborczej nr 8 w Sopocie przy ul. 3 Maja.
Premier Donald TuskPremier Donald Tusk(fot. PAP/Adam Warżawa)
Posłuchaj
  • Premier: rozmowa jest zawsze lepsza od milczenia czy jałowego konfliktu
  • Donald Tusk: jesteśmy po trudnych negocjacjach gazowych, ale mamy jeszcze wiele innych rzeczy, które można zrobić we wspólnym interesie
Czytaj także

Powiedział, że głosujemy w niewielu miejscach w kraju, "więc atmosfera nie jest tak wybuchowa, jak była dwa tygodnie temu".

W Sopocie o stanowisko prezydenta miasta walczą Jacek Karnowski i Wojciech Fułek.

Donald Tusk, zasłaniając się tajemnicą głosowania, nie powiedział, na kogo oddał głos.

Na pytanie dziennikarzy, czy długo podejmował decyzję w sprawie głosowania, odpowiedział: "można powiedzieć, że długie miesiące to trwało ze względu na sytuację w Sopocie, ale dzisiaj szedłem już zdecydowany". Zapewnił, że oddał głos ważny. - Bo jakby premier oddawał głos nieważny, to już byłby fatalny przykład - dodał.

Premier głosował wyjątkowo sam, i wyjątkowo o tak wczesnej porze. Jak tłumaczył, "musi pędzić do Warszawy na spotkanie z premierami Litwy, Łotwy i Estonii". Jak tłumaczył, nie towarzyszyły mu żona z córką, bo "musiały zostać przy wnuku, który jeszcze się nie dobudził".

Wizyta Miedwiediewa

Premier Donald Tusk jest zdania, że wizyta prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Polsce to dowód, iż relacje pomiędzy naszymi krajami są lepsze niż wcześniej. Premier w rozmowie z dziennikarzami w Sopocie przyznał jednak, że w stosunkach polsko-rosyjskich nadal sporo jest do zrobienia. Donald Tusk przypomniał, że będzie to pierwsza po długoletniej przerwie wizyta tej rangi.

Podkreślił, że Polska potrafi rozmawiać z Rosją mimo różnic interesów czy poglądów, a "rozmowa jest zawsze lepsza od milczenia czy jałowego konfliktu". Premier zapowiedział, że wśród tematów poruszanych w rozmowach z rosyjskim prezydentem na pewno nie zabraknie kwestii gospodarczych. Strona polska koncentruje się na wymianie gospodarczej, a zdaniem premiera jest wiele rzeczy, które można zrobić we wspólnym interesie przedsiębiorców polskich i rosyjskich.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w poniedziałek przyjedzie do Polski z dwudniową oficjalną wizytą. Spotka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim i premierem Donaldem Tuskiem.

sm