Logo Polskiego Radia
IAR
Radosław Różycki 07.12.2010

"Kosmiczne komentarze" ambasadora Rosji

Dyplomaci Sojuszu Północnoatlantyckiego nie traktują poważnie komentarzy rosyjskiego ambasadora przy NATO, który znowu zaatakował Kwaterę Główną.
Ambasador Rosji przy NATO Dmitrij RogozinAmbasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozinfot. PAP/ITAR-TASS/Vladimir Rodionov

Tym razem Dmitrij Rogozin zażądał od Sojuszu anulowania planów obronnych Litwy, Łotwy i Estonii przygotowanych na wypadek zagrożenia. Rosyjski ambasador pytał retorycznie przeciwko komu taka obrona jest wymierzona. - Przeciwko Szwecji, Finlandii, Grenlandii, Islandii, białym niedźwiedziom a może przeciwko rosyjskiemu niedźwiedziowi - zastanawiał się rosyjski dyplomata.


Chodzi o plany ewentualnościowe, czyli scenariusze reagowania sojuszników gdyby jakiś kraj został zaatakowany. Te plany, aktualizowane co 5 lat, są tajne i nikt oficjalnie nie potwierdza co dokładnie się w nich znajduje. Nieoficjalnie wiadomo, że jeden ze scenariuszy obejmuje Polskę wspólnie z krajami bałtyckimi. NATO zatwierdziło te plany na niedawnym szczycie w Lizbonie, na którym był też rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew i wtedy wątpliwości nie zgłaszał.


- To co mówi ambasador Rogozin nazywamy kosmicznymi komentarzami - mówi w rozmowie z Polskim Radiem wysoki rangą dyplomata NATO-wski i dodaje: - Jego wypowiedzi dla prasy już dawno przestały być traktowane poważnie. Tym bardziej, że na posiedzeniach Rady NATO- Rosja, ambasador zwykle rezygnuje z tego typu retoryki. Ale oczywiście- jak dodają dyplomaci NATO-wscy - na środowym spotkaniu Dmitrij Rogozin będzie mógł zgłosić swoje wątpliwości i ambasadorowie Sojuszu odpowiedzą mu na nie.

rr