Logo Polskiego Radia
PAP
Damian Nejman 13.10.2021

"Nowy rząd powinien mieć dobre relacje z Polską". Czescy eksperci o wynikach wyborów

- Centroprawicowe rządy, a zapewne taki gabinet zostanie wyłoniony po wyborach parlamentarnych w Czechach, zawsze miały dobre relacje z Polską. Teraz nie powinno się to zmienić - mówi politolog Michal Korzan. - Nie zakładam gwałtownej zmiany w stosunkach czesko-polskich - wskazuje zaś inny politolog Vit Dostal.
gov.pl paweł jabłoński free 1200.jpg
Wiceszef MSZ o wynikach wyborów w Czechach: w sprawach dot. współpracy możemy być optymistami

Wybory do czeskiego parlamentu wygrała opozycyjna wobec rządu, składająca się z trzech partii prawicowa koalicja SPOLU. Drugie miejsce zajęła partia Ano premiera Babisza, trzecie - również opozycyjna wobec obecnych władz koalicja Partii Piratów i ruchu STAN - PIRSTAN.

Zdaniem Korzana, politologa z praskiego Global Arena Research Institute rozstrzygające dla przyszłej polityki zagranicznej Czech będzie to, który z wielu różnych prądów ideowych w pięciu partiach politycznych negocjujących utworzenie nowego gabinetu będzie miał decydujący wpływ.

Czytaj także:

- Jest skrzydło w ODS (prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej), które możemy nazwać prowęgierskim i propolskim. Jest też skrzydło, które się tym nie interesuje, ale są również partie polityczne jak np. TOP 09 (Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09) lub STAN (Burmistrzowie i Niezależni), które będą akcentować bardziej liberalną politykę i Grupa Wyszehradzka nie będzie im w smak - wyjaśnia czeski politolog. - Pojawiają się również opinie, że Czechy pod nowymi rządami wystąpią z V4 lub wyraźnie ograniczą współpracę w ramach Grupy - dodaje.

- Jednak byli premierzy Mirek Topolanek i Petr Neczas z wchodzącej obecnie w skład SPOLU Obywatelskiej Partiii Demokratycznej (ODS) uważali się wręcz za polonofili, a za ich kadencji stosunki polsko-czeskie kwitły - zaznacza Korzan. - Nie widzę powodów, dla których nie miałoby się to powtórzyć - ocenia ekspert.

"Problemy takie jak Turów nie znikną"

Według politologa w stosunkach czesko-polskich wiele będzie zależeć od wydarzeń w Europie i tego, jak będzie przebiegać spór między Komisją Europejską a Polską. - Problemy takie jak Turów nie znikną - mówi Korzan.

Czytaj także:

- Gdy popatrzymy na to, że premierem może być Petr Fiala, którego partia ODS jest w tej samej grupie politycznej w Parlamencie Europejskim co PiS, to nie zakładałbym, że dojdzie do jakiegoś podziału w stosunkach między tymi krajami - mówi z kolei politolog Vital Dostal ze Stowarzyszenia Spraw Międzynarodowych (AMO).

Uzupełnia, że część ODS pozytywnie ocenia też Viktora Orbana i jego politykę, szczególnie w wymiarze migracji. Takie poglądy będą musiały być wyważone z partiami, które po aktywnym włączeniu się węgierskiego premiera do czeskiej kampanii wyborczej po stronie Babisza krytycznie oceniają Orbana oraz stosunki czesko-węgierskie - tłumaczy

Wzrost nakładów na obronność

Dostal uważa, że nowy rząd pozbędzie się poważnego problemu w stosunkach z UE, jakim jest konflikt interesów premiera Babisza. - On rzucał cień na pozycję Czech w UE – podkreśla. Jego zdaniem nowy gabinet może również przyspieszyć wzrost nakładów na obronność. - To byłaby duża i wyraźna zmiana - zauważa ekspert.

Politolog z AMO zwraca również uwagę na to, że w programach wyborczych obu koalicji, które chcą utworzyć nowy rząd, podkreślono przywiązanie do etosu "havlowskiej" polityki zagranicznej, a więc takiej, która kładzie nacisk na prawa człowieka. Według Dostala może to zaowocować bardziej zasadniczym podejściem np. wobec Chin.

Eksperci podkreślają, że trudno przesądzić, kto zostanie nowym ministrem spraw zagranicznych, a nawet z której będzie partii. - Na to jest zbyt wcześnie – mówi Dostal, a Korzan ocenia, że obsada MSZ nie jest najistotniejszym punktem rozmów koalicyjnych. - Ważniejsze są resorty gospodarcze - dodaje.

dn