Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 17.12.2010

"Człowiek honoru złożyłby dymisję"

Minister infrastruktury przeprosił pasażerów PKP za utrudnienia związane ze zmianami kolejowych rozkładów jazdy.
Cezary GrabarczykCezary Grabarczyk(fot. PAP/Paweł Kula)

W Sejmie przez prawie 4 godziny odbywała się debata nad informacją ministra w tej sprawie.

Rozpoczął minister Grabarczyk, który w przeszło półgodzinnym przemówieniu wyraził ubolewanie i przeprosił klientów PKP za chaos na kolei w czasie wprowadzania nowego rozkładu jazdy.

Cezary Grabarczyk mówił, że spółki kolejowe operujące na polskich torach już na początku roku rozpoczęły rozmowy na temat nowego rozkładu jazdy. Jednak negocjacje przedłużały się. Minister dodał, że jeszcze w grudniu przewoźnicy wprowadzali korekty do wcześniej złożonych planów, między innymi likwidując część połączeń. W związku z tym nie było już możliwości dostarczenia klientom kolei wiarygodnej informacji. Minister Grabarczyk zapowiedział jak najszybsze wyciągnięcie wniosków z popełnionych w przeszłości błędów i poinformował, że raport w tej sprawie przedstawi premierowi Donaldowi Tuskowi.

Wystąpienie ministra zakończyło też sejmową debatę. Odpowiadając na liczne pytania posłów, Cezary Grabarczyk obiecał, że chaos związany z wprowadzaniem nowego rozkładu jazdy pociągów nie powtórzy się. Minister powiedział, że gwarantuje to posłom, a potwierdzeniem tych gwarancji mają być decyzje personalne jakie podejmie wobec szefostwa PKP.

"Minister nie zna problemów kolei"

Podczas debaty nad informacją ministra Grabarczyka poseł PO Stanisław Żmijan mówił, że sytuacja po 12. grudnia nie powinna się zdarzyć. Wezwał ministra, by podjął stosowne decyzje personalne. Równocześnie wskazał, że to rząd PO-PSL doprowadził do oddłużenia spółki Przewozy Regionalne.

Rząd krytykował Bogusław Kowalski z PiS. Wyraził oczekiwanie, że minister infrastruktury poda się do dymisji. Według posła Kowalskiego, minister infrastruktury nie zna rzeczywistych problemów kolei. Jego zdaniem, Cezary Grabarczyk zlecił przygotowanie rozkładu jazdy niewłaściwym osobom.

Do dymisji ministra wezwał też poseł SLD Wiesław Szczepański. Podczas debaty poseł zarzucał, że wielu pracowników kolejowych spółek to "łódzki zaciąg" ministra. Jego zdaniem, po takim zamieszaniu w każdym kraju człowiek honoru złożyłby dymisję. Zdaniem posła Szczepańskiego, minister Grabarczyk ucieka od pokazania kto jest odpowiedzialny za sytuację na kolei.

Prezesi PKP nie przeprosili

Poseł PSL Janusz Piechociński mówił o konieczności wsparcia budżetowego linii kolejowych, zwłaszcza tych, które przejął samorząd. Polityk ludowców zauważył, że kolej jest wyposażana w coraz lepszy tabor. Jednak z braku środków jest on czasem źle chroniony i źle konserwowany. To z kolei jest przyczyną jego awaryjności.

Wiceszefowa klubu Polska jest Najważniejsza, Elżbieta Jakubiak, wyraziła opinię, że to prezesi PKP powinni ponieść odpowiedzialność za sytuację na kolei. Podkreśliła, że pod opublikowanymi w prasie przeprosinami wobec pasażerów podpisali się sami kolejarze, a nie prezesi spółki. Według posłanki Jakubiak mają oni powód do wstydu, bowiem nie wykazali się odwagą, by przeprosić osobiście na konferencji prasowej.

Posłowie zdecydują czy przyjąć informację ministra w dzisiejszym bloku głosowań.

to