- Tej zimy na utrzymanie dróg krajowych przeznaczono 445 mln zł. Od początku zimy wydano około 135 mln zł - powiedział zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Andrzej Maciejewski. Zaznaczył, że część kosztów odśnieżania muszą ponosić gminy.
Maciejewski zapewnił, że drogowcy są dobrze przygotowani, dysponują nowoczesnym sprzętem. Mają ponad tysiąc solarek, ponad 120 piaskarek, ponad 2,1 tys. pługów, które są doczepiane do wynajmowanych samochodów ciężarowych, 223 pługów wirnikowych, używanych głównie na terenach górskich i na drogach, gdzie jest np. nawiewany śnieg.
- Sytuację na drogach - jak powiedział Maciejewski - monitoruje około 500 kamer oraz 200 punktów meteorologicznych, które pozwalają oceniać, jaka jest wilgotność powietrza, jego temperatura, opady, wilgotność.
200 interwencji na dobę
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz powiedział, że od 1 grudnia strażacy z powodu opadów śniegu, przyboru wód i wichur interweniowali 4,5 tys. razy. Średnio było to nieco ponad 200 interwencji na dobę.
Zaznaczył, że strażacy dobrze wyposażeni są w sprzęt: kontenery, agregaty prądotwórcze sprzęt pływający: pontony i pontonowce, deski lodowe do ewakuacji z powierzchni lodu. Usuwane są podtopienia lokalne w trzech gminach powiatu gorzowskiego.
kk
Zobacz najlepsze zdjęcia minionego roku