Logo Polskiego Radia
PAP
Julia Borkowicz 08.11.2021

"Żołnierzy będzie tylu, ilu będzie trzeba". Szef MON o sytuacji na granicy z Białorusią

Szef MON Mariusz Błaszczak przyznaje w wywiadzie dla "Polski The Times", iż sytuacja na granicy z Białorusią pozostaje napięta i nie spodziewa się jej uspokojenia w najbliższym czasie. - Reżim ciągle dowozi ludzi na granicę - wskazuje minister.
1200 mariusz błaszczak pap (1).jpg
Szef MON o żołnierzach WP: ich szkalowanie budzi mój zdecydowany opór

Według szefa MON obecnie już ponad 9 tys. żołnierzy pełni służbę na granicy polsko-białoruskiej. - Żołnierze wojsk operacyjnych oraz żandarmeria Wojskowa wspierają Straż Graniczną. WOT cały czas prowadzi operację Silne Wsparcie. Mogę zapewnić, że żołnierzy na granicy będzie tylu, ilu będzie trzeba. Dostosowujemy zaangażowanie do sytuacji - podkreśla Błaszczak.

Jak dodaje, najważniejsze jest wspólne bezpieczeństwo. - Granica musi być dobrze chroniona, a ludność zamieszkująca obszary przygraniczne musi czuć się bezpiecznie. To teraz nasz priorytet i najważniejsze zadanie Wojska Polskiego - mówi minister obrony narodowej.

Przyznaje zarazem, że sytuacja na granicy pozostaje napięta. - Nie spodziewamy się, a przynajmniej nie w najbliższym czasie, opadania temperatury nastrojów. Świadczą o tym częste incydenty na samej granicy. Bywa, że są one skrajnie zapalne i niebezpieczne. Bo tak należy traktować wtargnięcia osób z długą bronią na nasze terytorium, niszczenie ogrodzenia czy oddawanie strzałów z pistoletu sygnałowego w stronę polskich żołnierzy - mówi szef MON.

"Rząd panuje nad sytuacją"

Zwraca uwagę, że reżim Łukaszenki ciągle dowozi ludzi na granicę. Zapewnia, że rząd panuje nad sytuacją. -Traktujemy ją z pełną uwagą i powagą. Nasi żołnierze i inne służby codziennie, całą dobę czuwają, działają i dbają o nasze bezpieczeństwo - podkreśla Błaszczak.

Na pytanie, czy toczą się jakiekolwiek postępowania dotyczące "łamania prawa przez Wojsko Polskie, Policję i Straż Graniczną, których formacje te miały się dopuścić podczas działań przy granicy", minister odpowiada: "to dezinformacja obliczona na podważenie wiarygodności i nadszarpnięcia zaufania do Wojska Polskiego i polskich służb na granicy". - Tworzą ją przeciwnicy Polski, dlatego apeluję o niepowielanie tych informacji - dodaje szef MON. - Polscy żołnierze dobrze wykonują swoje zadania. Zapewniam o tym. Doceńmy ich służbę. Nie rozpowszechniajmy sformułowań produkowanych przez wrogie reżimy - mówi minister.

Czytaj także:

Pytany o szczegóły dotyczące planowanej budowy zapory na granicy, Błaszczak potwierdza, że zabezpieczenie to będzie "5,5 metrową barierą materialną ze znacznym wsparciem technologii, w postaci dozorów, kamer, noktowizorów, czujników". - Prace trwają i są zaawansowane. Do czasu jej powstania wciąż będzie stosowane tymczasowe ogrodzenie, które zbudowali żołnierze, w momencie, gdy zaistniała taka konieczność - dodaje szef MON.

Przekonuje zarazem, że gdyby nie położenie concertiny do wysokości 2,5 m wzdłuż granicy, "dzisiaj mielibyśmy o wiele poważniejszy problem na naszej granicy".

jb