Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 27.12.2010

PiS ostro: "PO - Puste Obietnice"

PO przekonuje, że za ich rządów rozpoczął się inwestycyjny boom drogowy. Tymczasem co najmniej 20 z 41 nierozstrzygniętych przetargów drogowych rząd wyśle do zamrażarki.
PiS ostro: PO - Puste Obietnicefot. PAP/Jerzy Undro
Posłuchaj
  • Poseł PO Michał Szczerba o drogowych sukcesach Platformy
  • Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak o drogowych "sukcesach" Platformy
  • Wiceminister infrastruktury Radosław Stępień
Czytaj także

Poseł PO Michał Szczerba uważa, że jednym z największych sukcesów obecnego rządu jest właśnie rozbudowa sieci dróg i autostrad.

- Umowy, które zostały podpisane przez ministra Grabarczyka od początku rządów Platformy Obywatelskiej dotyczą 1 751 dróg krajowych. Te inwestycje opiewają na kwotę 21 mld zł. W Polsce nigdy wcześniej tak dużo się nie budowało - tłumaczy.

- To jest wielki sukces tego rządu, że w pewnym momencie uznał, że infrastruktura, infrastruktura drogowa w szczególności, jest priorytetem jeśli chodzi o rozwój Polski - dodaje.

PO = Puste Obietnice

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówi, że po raz kolejny przekonujemy się co tak naprawdę oznacza skrót PO - Puste Obietnice.

- Na papierze wszystko ładnie wygląda: podpisane zostały umowy i rozpisane zostały przetargi. Okazuje się, że to była fikcja - komentuje.

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które rozpocznie się 4 stycznia głosowany ma być wniosek SLD o wotum nieufności dla ministra Cezerego Grabarczyka. Ten wniosek zamierza poprzeć również PiS i PJN.

Odwołane przetargi

Ministerstwo Infrastruktury zapewnia, że rząd przesuwa harmonogramy budowy dróg na lata następne, a środki, które pojawiają się w wyniku oszczędności są natychmiast przeznaczane na rozpoczęte budowy.

Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", ponad połowa z już rozstrzygniętych przetargów zostanie anulowana. Wszystko przez brak pieniędzy. Z wyliczeń dziennika wynika, że nie powstanie ponad 370 kilometrów dróg krajowych, co da budżetowi państwa około 12 miliradów złotych oszczędności. Wiceminister infrastruktury Radosław Stępień mówił, że plan budowy dróg jest ściśle dostosowany do możliwości finansowych państwa. Podkreślił, że w przyszłym roku zaplanowano najwyższy budżet drogowy w historii Polski. - Mamy w tej chwili w wbudowie 1440 kilometrów dróg, w tym również autostrad, dróg szybkiegio ruchu. Zakontraktowaliśmy około 1800 kilometrów - zapewniał. Przyznał, że ograniczenia związane są z sytuacją na rynkach finansowych w Europie. - Dotykają bardzo różnych odcinków dróg, ale w ten sposób, że jedynie przesuwamy harmonogramy - podkreślił Stępień.

Wiceminister Stępień dodał, że jego resort stara się o dodatkowe środki na budowę dróg z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Jeżeli tylko te środki się pojawią, to droga S-17 na pewno na tej bardzo krótkiej liście inwestycji drogowych w Polsce jest - powiedział. Trasa S-17 ma omijać Lublin. Z planu budowy dróg wypadnie budowa 54 kilometrów tej trasy. Nie będzie też przetargu na budowę S-7 Warszawa-Kraków oraz Warszawa-Gdańsk. Dziś (poniedziałek) kończą się konsultacje społeczne dotyczące ograniczenia inwestycji drogowych.

kk