Logo Polskiego Radia
IAR
Rafał Kowalczyk 28.12.2010

Wielka Brytania: ustawy od obywateli

Brytyjski rząd chce umożliwić Izbie Gmin traktowanie petycji obywateli jak wniosków legislacyjnych i rezolucji.
Londyński Big BenLondyński Big BenSXC

W tym celu miałaby powstać specjalna rządowa strona internetowa, gdzie można by zbierać podpisy pod petycjami.

Jak donosi BBC, rząd przewiduje wprowadzenie w ciągu roku nowej drogi inicjatyw ustawodawczych, dotychczas zgłaszanych tylko przez rząd lub indywidualnych posłów.

Sprawa nie została jeszcze formalnie przedyskutowana w Izbie Gmin i skonsultowana z Izbą Lordów. Specjalną stronę internetową dla petycji stworzył już premier Tony Blair na portalu Downing Street, ale po objęciu władzy przez rząd koalicyjny została ona zamknięta.

Konserwatyści proponowali już w swoim manifeście wyborczym nadanie petycjom drogi parlamentarnej. Również odpowiedzialny za reformę władzy i systemu wyborczego liberalny wicepremier Nick Clegg postuluje rozszerzenie demokracji. Opozycja labourzystowska uważa jednak, że nie tędy droga, i ostrzega, że większość petycji może wysuwać nierealistyczne albo frywolne postulaty, na które szkoda tracić czas w Parlamencie.

W krótkiej historii petycji na stronie internetowej Downing Street najwięcej podpisów zebrano pod protestem przeciwko wprowadzeniu opłat drogowych, pod żądaniem dymisji Gordona Browna i pod postulatem, aby premierem zostal Jeremy Clarkson - znany z arogancji prezenter programów motoryzacyjnych BBC.

rk