Logo Polskiego Radia
PAP
Natalia Jasińska 04.01.2022

"Dziesięć osób rzucało kamieniami w polskie patrole". Kolejne ataki na granicy z Białorusią

Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska poinformowała, że "w ostatnich godzinach doszło do licznych prowokacji na granicy". Dodała, że "w większości z nich brały udział służby białoruskie". Przekazała również, że "pięciu osobom udało się przejść na polską stronę, gdzie zostały zatrzymane". 

Rzecznik SG przekazał, że ok. godz. 3 nad ranem we wtorek na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych, dziesięć osób rzucało kamieniami w polskie patrole i przemieszczało się wzdłuż linii granicy. - Żadna z tych osób nie przekroczyła granicy. Potem wycofały się w głąb Białorusi. Myślimy, że te osoby miały odwrócić naszą uwagę, bo w innym miejscu przecięto concertinę. Tam też nie doszło do przekroczenia, ale prawdopodobnie ktoś przygotowywał takie miejsce" – dodała por. Anna Michalska.

Natomiast o godz. 5 rano w rejonie Czeremchy pięć osób rzucało kamieniami w stronę polskich służb. Przy tej próbie były również obecne służby białoruskie, które oślepiały laserami polskich funkcjonariuszy. - Tym pięciu osobom udało się przejść na polską stronę, gdzie zostały zatrzymane - uzupełnił rzecznik SG.

Przekazała również, że w okolicach Nowego Dworu doszło w nocy do prowokacji, podczas której służby białoruskie z samochodu oślepiały laserami polskie patrole. W pobliżu nie zaobserwowano cudzoziemców.

Liczne prowokacje 

Por. Anna Michalska poinformowała, że wczoraj wieczorem doszło też do licznych prowokacji na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych. - Kilka razy zgłaszano przecięcie concertiny. W jednym miejscu zaobserwowano dziesięciu białoruskich żołnierzy w pobliżu concertiny. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie białoruskie służby cięły ogrodzenie. Wieczorem zauważyliśmy też zawieszoną na ogrodzeniu kurtkę, co by wskazywało, że ktoś mógł przekroczyć w tym miejscu granicę, ale po sprawdzeniu okazało się, że nie było tam żadnego przekroczenia - podkreślił rzecznik Straży Granicznej, dodając, że w poniedziałek w rejonie Lipska zauważono też uszkodzoną concertinę.

Wczoraj w późnych godzinach wieczornych na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Bobrownikach odnaleziono pięć osób. - Wszystko wskazuje na to, że na pontonie przekroczyły granicę przez rzekę Supraśl. Były to osoby z Wybrzeża Kości Słoniowej, Ghany, Kamerunu, Kongo i Gabonu. Odnaleziono ich w dobrym stanie, nic im nie dolegało. Na razie trwają wobec nich czynności po polskiej stronie - powiedziała por. Anna Michalska.

Przekazała, że od północy we wtorek już 11 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską - Tych osób nie jest może dużo w ostatnich dniach, ale służby białoruskie cały czas nas nękają, podsycają emocje, żebyśmy nawet przez chwilę nie pomyśleli, że jest spokojniej. Część migrantów została odesłana z Białorusi z powrotem do krajów pochodzenia. W wielu tych zdarzeniach na granicy biorą teraz udział służby białoruskie. Starają się, żebyśmy byli cały czas postawieni w najwyższy stan gotowości, i tak jest - zapewniła por. Anna Michalska.

Wcześniejsze statystyki 

W zeszłym roku Straż Graniczna zanotowała niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W grudniu odnotowano 1,7 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w listopadzie 8,9 tys., w październiku 17,5 tys., we wrześniu 7,7 tys., zaś w sierpniu 3,5 tys

Według danych Straży Granicznej, od początku 2022 r. polsko-białoruską granicę próbowały nielegalnie przekroczyć 64 osoby.

Od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.

Czytaj więcej: 

ZOBACZ TAKŻE: Anna Michalska w Polskim Radiu 24

nj