Logo Polskiego Radia
IAR
Radosław Różycki 04.01.2011

Ukraina: Janukowycz prześladuje opozycję?

Coraz częściej politycy opozycji wzywani są przez prokuraturę. Była premier Julia Tymoszenko gości tam niemal codziennie.
Julia TymoszenkoJulia Tymoszenkofot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Lwowska i iwano-frankowska rady obwodowe zaapelowały do prezydenta, parlamentu i rządu o powstrzymanie „politycznego terroru”. W ostatnim okresie opozycyjni politycy niemal codziennie są wzywani do Prokuratury Generalnej. 10 z nich zostało aresztowanych i oskarżonych o nadużycia.

Deputowani dwóch rad obwodowych piszą, że mamy do czynienia z wybiórczym stosowaniem prawa, co przejawia się w politycznych represjach. Dotyczą one nie tylko działaczy poprzedniego rządu Julii Tymoszenko, ale także akcji Ukraina bez Kuczmy sprzed 10 lat.

Autorzy apelu są przekonani, że śledczy działają z nakazu prezydenta Wiktora Janukowycza, a ich celem jest zastraszenie opozycji.

Julia Tymoszenko, która kieruje największą partią opozycyjną i jest niemal codziennym gościem Prokuratury Generalnej, oświadcza, że nie pozwoli się zastraszyć. „Ich jest kilkudziesięciu, a nas 46 milionów. Mogę zdecydowanie powiedzieć: ja się nie boję” - powiedziała w rozmowie z telewizją Kanał Piąty.
Prokuratura stara się udowodnić, że Julia Tymoszenko wykorzystała niezgodnie z przeznaczeniem pieniądze ze sprzedaży kwot emisji gazów cieplarnianych, a zakup karetek dla rejonowych przychodni był elementem kampanii wyborczej. W tej ostatniej sprawie śledczy liczą na pomoc mediów - prokuratury w obwodach dniepropietrowskim i sumskim zwróciły się do dziennikarzy o przekazanie materiałów, w których mowa była o karetkach od rządu Julii Tymoszenko.

Janukowycz-gratuluje Łukaszence

Wiktor Janukowycz pogratulował zwycięstwa Aleksandrowi Łukaszence w wyborach prezydenckich.

Informacja na ten temat znalazła się na stronie internetowej białoruskiego szefa państwa. Nie ma jej za to w portalu Wiktora Janukowycza, gdzie publikowane są wszystkie dokumenty związane z ukraińskim prezydentem. Ze strony jego białoruskiego kolegi można się za to dowiedzieć, że Wiktor Janukowycz wyraził nadzieję na lepszą współpracę Mińska i Kijowa, w tym realizację „wielkich projektów”.
Jeszcze 1 grudnia na szczycie w Astanie, ukraiński prezydent wyraził nadzieję, że Aleksandr Łukaszenka zwycięży w głosowaniu 19 grudnia. „Ukraińcy będą martwić się o pana nie mniej niż pana przyjaciele na Białorusi” - mówił wtedy.
Po rozpędzeniu demonstrancji w Mińsku w dniu wyborów, ukraiński MSZ wyraził zaniepokojenie „nieproporcjonalnym wykorzystaniem siły wobec opozycjonistów, [...] a także zatrzymaniem kandydatów na prezydenta". Później Ministerstwo upomniało się także o dwóch Ukraińców zatrzymanych w czasie zamieszek.

rr