Logo Polskiego Radia
PAP
Damian Zakrzewski 15.02.2022

Wydawca słownika języka niemieckiego zmienia objaśnienie słowa Żyd. "Ze względu na antysemickie użycie"

Portal "Juedische Allgemeine" informuje, że wydawca słownika języka niemieckiego Duden zareagował na krytykę i zmienił objaśnienia słowa Żyd na swojej stronie internetowej. "Ze względu na antysemickie użycie w historii i teraźniejszości, zwłaszcza w czasach narodowego socjalizmu, słowa Żyd/Żydówka są od dziesięcioleci przedmiotem dyskusji" - tłumaczy się wydawca słownika.

Wzbudzające kontrowersje objaśnienie brzmiało następująco: "Niekiedy określenie »Żyd« jest postrzegane jako dyskryminujące ze względu na pamięć o narodowosocjalistycznym użyciu języka. W takich przypadkach zazwyczaj wybiera się sformułowania takie jak naród żydowski, żydowscy współobywatele czy ludzie wyznania żydowskiego".

Antysemityzm

Teraz, po protestach, na stronie słownika Duden czytamy: "Ze względu na antysemickie użycie w historii i teraźniejszości, zwłaszcza w czasach narodowego socjalizmu, słowa Żyd/Żydówka są od dziesięcioleci przedmiotem dyskusji w środowisku językowym. Jednocześnie słowa te są powszechnie używane w sposób oczywisty i nie są postrzegane jako problematyczne".

I dalej: "Centralna Rada Żydów w Niemczech, która sama używa tego terminu w swojej nazwie, opowiada się za jego stosowaniem".

Wcześniejsze objaśnienie w Duden było krytykowane m.in. przez Centralną Radę Żydów w Niemczech. Przewodniczący Rady Josef Schuster, powiedział: "Dla mnie słowo Żyd nie jest ani obelgą, ani dyskryminacją". Jego stowarzyszenie celowo nazywa się Centralną Radą Żydów, a nie "żydowskich współobywateli".

Schuster podkreślał, że słowo "Żyd" lub "Żydówka" to określenie tak samo wartościowe, jak "katolik" lub "protestant". "To jest lepsze niż formułki z rzekomo wielkodusznej tolerancji wobec ludzi, od których ostatecznie chce się zdystansować".

"Nawet jeśli (słowo Żyd) jest używane w sposób pejoratywny na szkolnych podwórkach lub jest używane przez niektórych z wahaniem, a redaktorzy Dudena z pewnością mają dobre intencje, wskazując na ten kontekst, należy unikać wszystkiego, co utrwala to określenie jako dyskryminujące" - mówił Schuster.

dz