Zdecydowanym faworytem niemiecko-austriackiej konfrontacji był Bayern. W fazie grupowej Bawarczycy wygrali wszystkie sześć meczów, m.in. dwukrotnie deklasując Barcelonę. Dla ekipy spod szyldu Red Bulla sam awans do 1/8 finału to spore osiągnięcie. Podopieczni trenera Matthiasa Jaisslego w grupowych zmaganiach wyeliminowali VfL Wolfsburg oraz Sevillę, uznając wyższość jedynie OGC Lille.
Postawili się faworytom
Gospodarze od pierwszego gwizdka próbowali zaskoczyć faworyzowanych rywali i na początku spotkania oddali kilka strzałów, jednak żaden z nich nie zagroził bramce Svena Ulreicha.
Bayern po raz pierwszy śmielej zaatakował w 10. minucie – rywalami w polu karnym „zakręcił” Serge Gnabry, ale jego strzał w kierunku dalszego rogu w dobrym stylu obronił Philipp Kohn. Chwilę później Salzburg doznał poważnego osłabienia – z kontuzją boisko opuścił jeden z liderów ofensywy mistrza Austrii Noah Okafor, którego zastąpił Adamu.
Już w 21. minucie rezerwowy Salzburga doczekał się swojej wielkiej chwili – austriacki napastnik otworzył wynik meczu kapitalnym strzałem zza pola karnego. Na tym gospodarze jednak nie poprzestali i w kolejnych fragmentach spotkania wciąż przeważali.
„Die Roten” próbowali odpowiedzieć za sprawą Leroya Sane, jednak Niemiec chybił z ostrego kąta. To jednak wszystko, na co było stać mistrzów Niemiec w pierwszej odsłonie. Bayern grał schematycznie, ospale, natomiast ich rywale imponowali dobrą organizacją i szybkimi kontratakami.
Coman uratował remis
Po zmianie stron gospodarze cofnęli się do obrony i byli skoncentrowani na „pilnowaniu” korzystnego wyniku. Minuty mijały, a Bayern mimo przygniatającej przewagi w posiadaniu piłki nie był w stanie zagrozić bramce Austriaków.
Najbliżej wyrównania był w 75. minucie Sane, który po szybkiej kontrze dopadł do piłki zagranej przez Comana, ale przy jego strzale dobrze spisał się Kohn. Również gospodarze mieli swoje szanse – 5 minut później po stracie Sane strzał Adeyemiego obronił Ulreich, a dobitkę Adamu z linii bramkowej wybił Niklas Suele.
Kiedy wydawało się, że Salzburg przystąpi do rewanżu z jednobramkową zaliczką, w 90. minucie ostro dośrodkowana piłka trafiła pod nogi Comana. Francuz pewnym strzałem wyrównał wynik meczu i sprawił, że kibice Bayernu odetchnęli z ulgą. Swój udział przy jego golu miał Robert Lewandowski, który uniemożliwił obrońcy skuteczną interwencję przy centrze w pole karne.
Liverpool bliżej awansu
W równolegle rozgrywanym meczu Inter Mediolan przegrał na San Siro z Liverpoolem 0:2. Zwycięstwo „The Reds” zapewnili swoimi trafieniami w 75. minucie Brazylijczyk Roberto Firmino i 8 minut później Mohamed Salah.
Spotkanie na San Siro poprowadził polski arbiter Szymon Marciniak.
Rewanże w obu parach 1/8 finału zaplanowano na 8 marca.
FC Salzburg - Bayern Monachium 1:1 (1:0)
Bramka: dla Salzburga - Chikwubuike Adamu (21); dla Bayernu - Kinglsey Coman (90).
Sędzia: Michael Oliver (Anglia). Widzów: 29 500
Inter Mediolan - Liverpool FC 0:2 (0:0).
Bramki: Roberto Firmino (75), Mohamed Salah (83).
Sędzia: Szymon Marciniak (Polska).
Czytaj także:
bg