Logo Polskiego Radia
PAP
Natalia Wierzbicka 05.03.2022

"Putin i władze na Kremlu żyją w swojej bańce". Wiceszef MSZ apeluje o dalsze zaostrzanie sankcji

Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz podkreślił, że "to, co może doprowadzić Władimira Putina do zmiany decyzji w sprawie dalszej agresji na Ukrainę, to kontynuacja twardego stanowiska i polityka zaostrzania sankcji". Wiceminister podkreślił, że trzeba też dalej wspierać Ukrainę.

Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych był pytany w Polsat News, czy jest nadzieja na zakończenie wojny na Ukrainie. Marcin Przydacz mówił, że atakująca Ukrainę armia rosyjska jest gigantyczna w sensie liczebności oraz ilości sprzętu wojskowego, który jest użyty do szturmowania ukraińskich miast.

- Tak ma w zwyczaju armia rosyjska od wielu setek lat, próbuje masą zalać - na tym etapie wydaje mi się, że jeszcze nieskutecznie. Pokazuje to też nerwowość samego Władimira Putina i elit kremlowskich. Wyłączyli ostatnio w Rosji Facebooka, Twittera - powiedział.

- Widać, że podskórnie w Rosji coś się rusza, jest jakiś ferment w społeczeństwie, władze KGB-istów na Kremlu chcą wyłączyć możliwość dostępu do informacji przeciętnym Rosjanom, bo się obawiają, że wbrew mitowi wielkiej potęgi może do zwykłych Rosjan dotrzeć, że to tak naprawdę państwo słabe, które niewiele ma do zaproponowania - dodał.

"Żyją w swojej bańce"

Marcina Przydacza pytano także w kontekście sobotniej wizyty w Polsce sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, czy z wiedzy, którą przekazują sojusznikom Amerykanie, wynika, że jest szansa na wycofanie się Władimira Putina w najbliższych dniach lub chociaż zawieszenie agresji.

- Myślę, że jeszcze do tego momentu muszą Władimir Putin i władze na Kremlu dojrzeć, jeszcze ciągle żyją w swojej bańce przekonani o swojej wielkości. Z całą pewnością ich generałowie i służby donoszą im przede wszystkim o sukcesach, jakie odnoszą - odpowiedział.

Dodał, że to, "co może doprowadzić Putina do zmiany decyzji, to kontynuacja naszego twardego stanowiska, kontynuacja polityki sankcji, a tak naprawdę zaostrzania tej polityki sankcji, kontynuacja wsparcia państwa ukraińskiego we wszelkich możliwych aspektach".

»» ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny «««

Rozmowy pokojowe 

Wiceszefa MSZ pytano też o trzecią turę rozmów rosyjsko-ukraińskich. - Polska strona pośredniczy w przygotowaniu tych rozmów, jesteśmy sąsiadem zarówno Ukrainy, jak i Białorusi. Dotychczasowe dwie tury odbywały się przy wsparciu polskiej strony, sam osobiście także brałem w tych przygotowaniach udział. Delegacja ukraińska przyjeżdża do Polski, a następnie my pomagamy dostać się jej na teren Białorusi i tam spotyka się ze stroną rosyjską - powiedział, zaznaczając, że dotychczas te rozmowy nie przyniosły przełomu.

Stwierdził, że trudno oczekiwać, by taki przełom nastąpił, ale "nigdy nie należy mówić nigdy".

Marcin Przydacz był też pytany, czy może potwierdzić, że "na stole" jest kolejny pakiet sankcji, zawierający odłączenie kolejnych rosyjskich banków od SWIFT, odcięcie portów morskich dla rosyjskich statków i dalsze ograniczenie importu surowców z Rosji. - Rzeczywiście, taka burza mózgów się odbywa - powiedział wiceszef MSZ.

- Dziś na stole jest uszczelnienie sektora finansowego i bankowego, to jest rzeczywiście odczuwalne, system SWIFT (...) - niestety dotąd tylko siedem banków zostało odłączonych, a są jeszcze inne banki, w tym Sberbank i Gazprombank (...) można odłączyć Rosję od szeregu indeksów, które są dla sektora bankowego i finansowego bardzo istotne - sektor chemiczny i energetyczny - mówił.

- Myślę, że czas najwyższy, by się uniezależnić od rosyjskiego gazu, tak jak my to zrobiliśmy w Polsce przez ostatnie lata - powiedział. 

Czytaj również:

Zobacz także: Jan Mosiński w Polskim Radiu 24

***

Polskie Radio udostępniło w swoich kanałach internetowych sygnał publicznego ukraińskiego radia. Dzięki temu przebywający w Polsce obywatele Ukrainy mogą słuchać, w prostszy sposób, programu radiowego w swoim języku.

nt