Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 07.01.2011

"Ustawa pełna błędów, to była gra PO"

Jerzy Wenderlich z SLD zgadza się z decyzją prezydenta o odesłaniu ustawy o redukcji zatrudnienia w administracji do Trybunału Konstytucyjnego.
Jerzy WenderlichJerzy Wenderlichźr. W. Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Jerzy Wenderlich o ustawie
  • Mariusz Błaszczak o ustawie
Czytaj także

Wicemarszałek Sejmu przypomniał, że jeszcze przed uchwaleniem dokumentu, jego ugrupowanie wskazywało na błędy w ustawie.

Zdaniem Jerzego Wenderlicha przyjęcie ustawy pełnej błędów było grą ze strony Platformy Obywatelskiej. Przypomniał, że w czasie rządów PO - PSL zatrudnienie w administracji wzrosło o kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a ustawa była reakcją na społeczne oburzenie takimi działaniami.

"Teatrzyk polityczny"

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak uważa, że różnica zdań między prezydentem a rządem w sprawie racjonalizacji zatrudnienia w administracji jest tylko pozorna.

Mariusz Błaszczak przypomniał, żę jego ugrupowanie od początku podkreślało, że ta ustawa jest zła.

Według posła Mariusza Błaszczaka, prezydent wcale nie wykazał się niezależnością wobec rządu. Jego zdaniem, skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, to teatrzyk polityczny. Według Błaszczaka, prezydent i rząd chcą odwrócić uwagę obywateli od ważniejszych spraw.

TK rozwieje wątpliwości

Tymczasem według Platformy Obywatelskiej prezydent w trosce o legalizm chce się upewnić czy pracownikom korpusu służby cywilnej w ramach reorganizacji należy się specjalna ochrona. Odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego rozwieje wszelkie wątpliwości - uważa poseł PO Andrzej Halicki.

Ustawa sprzeczna z konstytucją?

Przyjęta przez Sejm 16 grudnia ustawa o racjonalizacji zatrudnienia w administracji jest częścią pakietu konsolidacji finansów publicznych. Zakłada zwolnienie w latach 2011 - 2013 10 procent pracowników administracji. Zgodnie z nią po zwolnieniach zatrudnienie w administracji będzie można zwiększyć dopiero w 2014 roku. Przepisy tej ustawy miały wejść w życie 1 lutego.

Zdaniem prezydenta ustawa jest sprzeczna z konstytucją w punktach zezwalających na arbitralne rozwiązywanie stosunków pracy z zatrudnionymi na podstawie mianowania, urzędnikami służby cywilnej oraz daje premierowi możliwość swobodnego uznawania jakie urzędy i jednostki nie podlegają redukcji zatrudnienia.

to