Otrzymaliśmy jedynie odpisy stenogramów - tak rzeczniczka MSWiA odniosła się do wypowiedzi ministra transportu Rosji. Igor Lewitin powiedział dziś, że przekazano stronie polskiej zapisy rozmów kontrolerów lotu w Smoleńsku bezpośrednio po katastrofie polskiego samolotu prezydenckiego.
Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak powiedziała, że nagrań komisja Polsce dotąd nie przekazała.
MSWiA zdobyło jednak nagrania i na początku przyszłego tygodnia mają zostać opublikowane - zapowiedział na antenie radiowej Jedynki minister Jerzy Miller. Szef resortu spraw wewnętrznych i jednocześnie przewodniczący komisji badającej przyczyny katastrofy uważa, że w pracę kontrolerów na wieży ingerowano z zewnątrz o czym nie napisano w raporcie MAK.
To, że strona polska ma nagrania Miller ujawnił w programie "Kropka nad i". Nie chciał jednak podać skąd Polska ma te zapisy - "są zdobyte legalnie" - podkreślał jedynie szef MSWiA.
"Nagrania mamy od dawna"
Tymczasem pułkownik Edmund Klich, który jest akredytowanym przy MAK polskim przedstawicielem powiedział już w środę dziennikarzom, że nagrania z wieży mamy już od dawna. Rosjanie przekazali je polskiej stronie kilka dni po katastrofie.
Jednocześnie pułkownik Klich powiedział, że stenogramy z tych rozmów, które Rosjanie mieli przekazać na początku czerwca a w końcu dostaliśmy je w połowie sierpnia wskazują, że w trakcie sprowadzania Tupolewa na ziemię, kontrolerzy prowadzili rozmowy z "kimś z zewnątrz".
Edmund Klich wyjaśnił, że na tych stenogramach są rozmowy radiowe wieży ze wszystkimi samolotami tego dnia: Jakiem-40, z Iłem-76 oraz z Tupolewem.
Rzeczniczka MSWiA Małgorzat Woźniak powiedziała Polskiemu Radiu , ze nie komentuje wypowiedzi Edmunda Klicha.
W środę na konferencji prasowej w Moskwie przedstawiciele MAK mówili , że strona polska dysponuje zapisami rozmów z wieży na lotnisku w Smoleńsku. Mówił o tym, odpowiadając na pytanie Polskiego Radia, szef komisji technicznej MAK Aleksiej Morozow. Na konferencji powiedział, że zapis rozmów został przekazany polskim ekspertom pracującym przy Komitecie, w tym akredytowanemu pułkownikowi Edmundowi Klichowi.
to