Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 16.01.2011

Za tunezyjskim dyktatorem stali Wlosi

Włoska prasa przypomina, że Włochy odegrały decydującą rolę w dojściu do władzy w roku 1987 obalonego prezydenta Tunezji Ben Alego
(Były) prezydent Tunezji Zine El-Abidine Ben Ali (na górze) i  (nowy) tymczasowy prezydent Tunezji Fuad Mbazaa (na dole)(Były) prezydent Tunezji Zine El-Abidine Ben Ali (na górze) i (nowy) tymczasowy prezydent Tunezji Fuad Mbazaa (na dole)fot. PAP/EPA/STR

Reżyserem operacji, która doprowadziła do obalenia jego poprzednika Habiba Bourgiby, był były socjalistyczny premier Włoch Bettino Craxi.

O zmianie tunezyjskiej ekipy przesądziła wizyta Craxiego w Algierii w listopadzie 1984 roku. Ówczesny premier Włoch dowiedział się tam wtedy o zamiarze zajęcia przez algierskie siły zbrojne obszaru Tunezji, przez który przechodził gazociąg prowadzący do Włoch. Szef włoskiego rząd odradził to Algierczykom, proponując inne rozwiązanie.

Włoski wywiad wojskowy wybrał kandydata na następcę nieradzącego sobie z sytuacją prezydenta Habiba Bourgiby. Był nim dowódca tunezyjskich służb specjalnych generał Ben Ali, który z cichym poparciem Włochów przejął władzę w nocy z 6 na 7 listopada 1987 roku.

Od tego momentu Włosi szczodrze finansowali modernizację kraju, nieposiadającego złóż ropy naftowej. Nieprzypadkowo, jak się podkreśla, w maju 1994 roku właśnie w Tunezji schronił się ścigany za korupcję były premier Bettino Craxi. Dlatego Włochy są tak zainteresowane obecnymi wydarzeniami w Tunisie.

mch