Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 25.01.2011

Premier nie zwolni prezesa UOKiK Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel

Urząd nie zgodził się na przejęcie Energi przez PGE oceniając, że planowana transakcja doprowadziłaby do istotnego ograniczenia konkurencji na rynku energii elektrycznej.
Donald TuskDonald Tuskfot. PAP/Radek Pietruszka

Premier zapewnił, że będzie zawsze stał po stronie szefów urzędów regulacyjnych.
- Szefowie urzędów regulacyjnych mają we mnie tarczę ochronną. Ponieważ Ci, którzy dbają o konkurencję, o klienta, o konsumenta muszą mieć pewność, że nawet wtedy, kiedy są w konflikcie z bardzo silnymi instytucjami, premier chroni ich status.

Premier Donald Tusk oświadczył, że szefowie urzędów regulacyjnych mogą być spokojni. - Chyba, że zrobią obiektywnie coś złego - dodał.

Premier dodał, że rząd będzie teraz czekał na decyzje sądu i zapewnił, że niezależnie od finału tego sporu PGE będzie realizowało program projektów jądrowych.

Zarząd PGE podpisał pod koniec września 2010 roku ze Skarbem Państwa umowę zakupu akcji spółki Energa. Grupa zaoferowała za pakiet 84,19 procent akcji Energi ponad 7,5 miliarda złotych.

PGE złożyła 20 października wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o wyrażenie zgody na ten zakup. Urząd nie zgodził się na przejęcie. PGE złożył odwołanie od tej decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Gdańska Energa jest jedną z czterech krajowych grup energetycznych. Posiada między innymi elektrownię konwencjonalną Ostrołęka oraz 45 elektrowni wodnych. Jest liderem w produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Energa dostarcza energię elektryczną dla 2,5 miliona gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tysięcy firm.

kk