Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 30.01.2011

Szósty dzień protestu w Egipcie: Mubarak rozmawiał z dowódcami

W centrum Kairu zebrały się tysiące ludzi. Tymczasem prezydent Egiptu spotkał się z wojskowymi. Do tej pory w zamieszkach w Egipcie zginęły 102 osoby, setki są rannych.
Pojazdy opancerzone w pobliżu dworca w KairzePojazdy opancerzone w pobliżu dworca w Kairzefot. PAP/EPA/MATTHAIS TOEDT

Prezydent Egiptu Hosni Mubarak złożył wizytę w kwaterze głównej sił zbrojnych i spotkał się z najwyższą kadrą wojskową - poinformowały egipskie media państwowe, pokazując migawki ze spotkania, któremu Mubarak przewodniczył.
Jak sprecyzowała oficjalna agencja, Mubarak dokonał przeglądu w kwaterze głównej sił zbrojnych Egiptu.

Od wtorku egipska ulica domaga się ustąpienia prezydenta. Zginęły do tej pory 102 osoby, około 2000 jest rannych.

Szósty dzień protestów

W centrum Kairu szósty dzień z rzędu protestują tysiące Egipcjan. Domagają się ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka, który sprawuje władzę w kraju od 30 lat, a ostatnio zamierzał wprowadzić nowe rozwiązania prawne, które pozwoliłyby mu na dalsze piastowanie tego stanowiska. Jego przeciwnicy, zgromadzeni na ulicach Kairu, zapewniają, że nie ustąpią.

Na ulicach Kairu oddziały policji zastąpiło wojsko. Żołnierze jednak nie interweniują. Protestujący wchodzą na czołgi i samochody opancerzone, i stamtąd wykrzykują antyreżimowe hasła. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Mubaraka, egipski rząd podał się w sobotę do dymisji. Misję stworzenia nowego gabinetu otrzymał Ahmed Szafik, dotychczasowy minister lotnictwa cywilnego i były szef egipskich sił powietrznych. Sam prezydent Hosni Mubarak schronił się w swojej rezydencji w kurorcie Szarm el-Szejk.

Spokój w niedzielny ranek

Po pięciu dniach krwawych zamieszek, sytuacja na ulicach stolicy Egiptu, Kairu, nieco się uspokoiła. Jak poinformował korespondent arabskiej telewizji Al-Dżazira, w centrum miasta, gdzie starcia były najbardziej gwałtowne, w niedzielę rano panował względny spokój.

W nocy, mimo godziny policyjnej, na głównym placu Kairu, Tahrir, przeciwnicy prezydenta Hosni Mubaraka nadal domagali się jego ustąpienia. Demonstrantów, jak zauważa Al-Dżazira, było jednak znacznie mniej niż w poprzednich dniach.

Szabrownicy w Kairze

W dzielnicach mieszkaniowych Kairu, zwłaszcza tam, gdzie na ulicach nie było wojska, dochodziło w nocy do plądrowania domów. Wielu mieszkańców zorganizowało się jednak do obrony przed bandami szabrowników

Korzystając z chaosu, jaki zapanował w Kairze, szabrownicy plądrują tam nie tylko sklepy i biura, ale także szpitale. Jak poinformowali w sobotę lekarze, zaatakowana i kompletnie ograbiona została m.in. klinika onkologiczna w egipskiej stolicy.

W szpitalu w dzielnicy Abbasija lekarze przygotowali nawet butelki z benzyną do obrony przed szabrownikami. Egipska telewizja państwowa po raz pokazała w sobotę wieczorem zdjęcia kilkudziesięciu mężczyzn, których zatrzymano podczas okradania domów i obiektów publicznych.

Mieszkańcy wielu osiedli w Kairze poprosili w sobotę wojsko o ochronę przed szabrownikami. Wieczorem na wielu ulicach w dzielnicach mieszkaniowych pojawiły się czołgi i pojazdy opancerzone.

Jak poinformowała dyrekcja międzynarodowego lotniska w Kairze, w sobotę odleciało 19 prywatnych samolotów z czołowymi egipskimi biznesmenami i ich rodzinami.

agkm

Ambasada RP w Kairze: telefon dla Polaków przebywających w Egipcie: +202 27 36 74 56.

Infolinia dla rodzin Polaków przebywających w Egipcie: +48 22 523 94 48.