Taką opinię wyraził prezydent Bronisław Komorowski, otwierając konferencję z okazji 20-lecia utworzenia BBN. Prezydent podkreślił, że sprawy bezpieczeństwa państwa trzeba rozpatrywać w szerszej perspektywie, poza bieżącymi konfliktami politycznymi.
Wspomniał przy tym poprzednich szefów Biura, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej: Władysława Stasiaka i Aleksandra Szczygłę. Bronisław Komorowski przypomniał, że do powstania Biura przyczyniły się zmiany, jakie przed 20 laty zachodziły w Polsce i poza jej granicami. Zupełnie inaczej wyglądała wtedy polska armia i instytucje zajmujące się bezpieczeństwem. Inna była też sytuacja geopolityczna, gdyż istniał jeszcze Związek Radziecki. Bronisław Komorowski podkreślił, że BBN przyczyniło się do wstąpienia Polski do NATO. Prezydent powiedział, że BBN realizuje zadania wynikające z funkcji prezydenta jako zwierzchnika Sił Zbrojnych. Obsługuje też posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Biuro uczestniczyło w walce ze skutkami powodzi w roku 1997, szuka też rozwiązań, które pozwoliłyby uniknąć takich tragedii, jak katastrofa smoleńska.
Za jedno z zadań Biura prezydent uznał strategiczne analizowanie problemów bezpieczeństwa Polski. Bronisław Komorowski wyraził opinię, że dziś nie grozi Europie wojna na dużą skalę. Pojawiły się natomiast nowe zagrożenia, takie jak możliwość ataku za pośrednictwem internetu.
IAR/to