Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Rafał Kowalczyk 10.02.2011

Jerzy Miller: rodziny ofiar otrzymają raport przed publikacją

Minister spraw wewnętrznych powiedział, że nie widzi przeszkód, by rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej poznały treść raportu polskiej komisji, zanim trafi on do mediów.
Jerzy MillerJerzy Millerfot. east news

Bliscy ofiar katastrofy zwrócili się z prośbą w tej sprawie do ministra Millera, który kieruje pracami komisji, badającej przyczyny katastrofy. Jerzy Miller powiedział, że zgadza się z tym, iż rodziny nie powinny poznawać treści raportu z mediów. Minister przypuszcza, że premier także będzie przychylny prośbie rodzin w tej sprawie.

Jerzy Miller powiedział, że niektóre elementy raportu będą bolesne dla Polski. - Chodzi o pewne zaniedbania, trwające od dawna, które do czasu katastrofy 10 kwietnia nie wychodziły na jaw i nie powodowały tragedii - wyjaśnił minister.

Poczekamy na raport

Szef MSWiA odrzucił zarzuty opozycji, że komisja badająca katastrofę smoleńską celowo zwleka z zakończeniem pracy, by nastąpiło to w okolicach rocznicy tragedii.

Miller powiedział, że raport końcowy z prac komisji nie może być wydany bez przeprowadzenia zaplanowanego eksperymentu na bliźniaczym tupolewie. Badanie nie może być na razie wykonane ze względu na usterkę techniczną samolotu.

Miller zaznaczył, że ta kwestia nie blokuje jednak pracy całej komisji. Ujawnił, że komisja zakończyła już badanie wątku meteorologicznego sprawy, a wątek szkolenia załogi jest "zaawansowany w wysokim stopniu".

W związku awarią Tu-154 publikacja polskiego raportu dotyczącego katastrofy smoleńskiej opóźni się o 6 tygodni.

IAR/rk