Po południu do Bratysławy przyjadą szefowie rządów Niemiec, Austrii i Ukrainy.
Podczas jednodniowego spotkania, szefowie państw będą rozmawiać między innymi o współpracy regionalnej, energetycznej oraz o sprawach europejskich. Rzecznik rządu Paweł Graś mówi, że w ramach Grupy Wyszehradzkiej jest do omówienia kilka ważnych kwestii, między innymi priorytety naszej prezydencji w Unii Europejskiej. Jego zdaniem, kolejnym tematem rozmów w Bratysławie będzie też sprawa przyszłości strefy euro.
Szczyt Grupy Wyszehradzkiej będzie podzielone na dwie części. Pierwsza część to spotkanie szefów państw Grupy Wyszehradzkiej - Polski, Słowacji, Czech i Węgier. Będzie poświęcone 20. rocznicy powołania Grupy. Ma być między innymi podpisana deklaracja, w której premierzy mają zadeklarować między innymi, że będą koordynowali wspólne działania w ramach Unii Europejskiej oraz, że będą ściśle współpracować w kwestii bezpieczeństwa energetycznego.
Po południu dołączą szefowie rządów Niemiec, Austrii i Ukrainy. Będzie mowa między innymi o sprawach energetycznych, konkretnie o połączeniach gazowych Północ-Południe. Zdaniem ministra do spraw europejskich Mikołaja Dowgielewicza, spotkanie w Bratysławie będzie impulsem do dalszych działań w tym kierunku. Podkreślił, że połączenie Bałtyku, Adriatyku i Morza Czarnego jest potrzebne, by zapewnić Unii Europejskiej bezpieczeństwo energetyczne. Minister powiedział, że w ramach Grupy Wyszehradzkiej pracuje już Grupa Wysokiego Szczebla, która zajmuje się tymi połaczeniami.
Podczas spotkania będzie też mowa o europejskich aspiracjach Ukrainy oraz o współpracy regionalnej. 15 lutego mija 20. rocznica istnienia Grupy Wyszehradzkiej, powołanej w 1991 roku przez prezydentów: Lecha Wałęsę, Arpada Goencza i Vaclava Havla. Deklarację o współpracy w regionie Polski, Czechosłowacji i Węgier podpisano w węgierskim mieście Wyszehrad. Początkowo porozumienie nosiło nazwę Trójkąta Wyszehradzkiego, a po rozpadzie Czechosłowacji i utworzeniu Czech oraz Słowacji, otrzymało miano Grupy Wyszehradzkiej - V4.
IAR/to