Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Michał Chodurski 21.02.2011

Polskie MSZ zmieniło zdanie: nawołuje Polaków do wyjazdu z Libii

Polski MSZ bardzo stanowczo odradziło w poniedziałek podróże do Libii, a tym Polakom, którzy już tam przebywają, zaleciło, by wyjechali z tego kraju.
Polskie MSZ zmieniło zdanie: nawołuje Polaków do wyjazdu z Libiifot. PAP/EPA/SALVATORE DI NOLTA

Jeszcze w poniedziałek przed południem nasze MSZ oświadczyło, że obecnie nie ma potrzeby ewakuacji Polaków z Libii, podkreślając, że wciąż działają połączenia rejsowe z tym krajem.

Po południu sytuacja w Libii zmieniła się dramatycznie. Siły zbrojne rozpoczęły ostrzał niektórych rejonów Trypolisu, używając artylerii i lotnictwa.

Po południu szef gabinetu ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego Piotr Paszkowski poinformował, że polskiej placówce dyplomatycznej w Libii udało się skontaktować ze wszystkimi przebywającymi tam Polakami, których jest ponad 500.

Paszkowski powiedział, że jak dotąd chęć wyjazdu z Libii wyraziło 31 osób. Wyraził przy tym nadzieję, że osoby te będą mogły wyjechać z tego kraju, wykupując bilety na normalne połączenia rejsowe.

Zastępca dyrektora wydziału departamentu konsularnego MSZ Maciej Krych poinformował z kolei, że MSZ rozważa ewakuację Polaków przebywających w Libii. "Takie plany są i taka możliwość jest przez nas rozpatrywana" - mówił. Jednak, jak zaznaczył, w tej chwili MSZ uważa, że powroty liniami rejsowymi to wystarczające rozwiązanie.

Wcześniej Paszkowski mówił, że MSZ nie ma na razie żadnych doniesień, aby Polacy ucierpieli w wyniku zamieszek w Libii.

W poniedziałek Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że trwa ewakuacja z Libii jego pracowników, którzy przebywają w biurze spółki w Trypolisie. Według informacji PGNiG, w Libii pracuje ok. 30 pracowników tej grupy kapitałowej, w tym w biurze w Trypolisie - ośmiu Polaków.

"Wszyscy pracownicy Grupy Kapitałowej PGNiG, m.in. PNIG Jasło i Geofizyki Kraków, przebywający obecnie w Libii, są bezpieczni. Ewakuacja pracowników jest w toku, a sytuacja jest monitorowana na bieżąco" - podała spółka. Dodała, że oddział PGNiG w Trypolisie jest również w stałym kontakcie z polskimi służbami dyplomatycznymi.

Od 15 lutego, kiedy wybuchły protesty, zginęło w Libii co najmniej 230 osób. Uczestnicy demonstracji domagają się ustąpienia Muammara Kadafiego, który rządzi krajem od 42 lat.

mch