Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sylwia Mróz 24.02.2011

Na Okęciu wylądował samolot z Polakami ewakuowanymi z Libii

Grupę 11 Polaków z ogarniętej zamieszkami Libii zabrał ukraiński samolot.
Powrót rządowego samolotu z LibiiPowrót rządowego samolotu z Libii(fot. PAP/Leszek Szymański)
Posłuchaj
  • Polacy wrócili do kraju - relacja Radomira Czarneckiego
  • Bogdan Klich: jesteśmy przygotowani na ewakuację Polaków
  • Radosław Sikorski: rząd robi wszystko, aby nasi rodacy mogli bezpiecznie wydostać się z Libii
Czytaj także

Z Trypolisu przylecieli najpierw do Kijowa samolotem wysłanym przez rząd Ukrainy, a potem rejsowym do Warszawy.

Jak mówią, na lotnisku w stolicy Libii panuje ogromny chaos, brakuje koordynacji działań, trudno też o informacje. Niektórzy koczują po kilka dni, czekając na możliwość odlotu. Trudny jest także dojazd na lotnisko.

Polacy mówią, że czuli się zagrożeni. Jedna z Polek powiedziała Polskiemu Radiu, że na jej dom spadły dwie bomby.

"Monitorujemy sytuację Polaków"

Minister obrony narodowej Bogdan Klich zapewnił że polski rząd monitoruje na bieżąco sytuację Polaków w ogarniętej zamieszkami Libii. Podkreślił, że jesteśmy gotowi zorganizować ich ewakuację do kraju.

Najpierw rząd zamierza wykorzystać w tym celu samoloty cywilne będące w jego dyspozycji. - Maszyny cywilne są bowiem lepiej widziane w strefie ogarniętej konfliktem. Jesteśmy przygotowani na to od dwóch dni - powiedział minister Klich.

Minister nie chciał komentować faktu, że na 90 osób, które deklarowały część powrotu pierwszym samolotem wróciło 19 Polaków. Zastrzegł, że nie zmienia to gotowości rządu do organizowania kolejnych przelotów.

Także minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapewnia, że rząd robi wszystko, aby nasi rodacy mogli bezpiecznie wydostać się z Libii. Minister dodał, że we wtorek chęć wyjazdu zadeklarowało około 100 osób. Nie wiadomo ilu chętnych dotrze fizycznie na lotnisko, gdyż sytuacja w niektórych częściach kraju jest trudna. Zapewnił, że polski rząd będzie elastycznie reagował na rozwój wydarzeń.

Ewakuacja Polaków

Z okolic Trypolisu do Polski chce prawdopodobnie wrócić jeszcze kilkadziesiąt osób. Polacy, którzy zostali w Trypolisie, będą ewakuowani samolotami innych krajów - poinformował szef gabinetu politycznego ministra spraw zagranicznych Piotr Paszkowski.

W czwartek o godz. 2.35 na lotnisku wojskowym w Warszawie wylądował rządowy samolot, którym ewakuowano Polaków przebywających w Libii. Na pokładzie samolotu powróciło 61 osób, w tym 15 Polaków.

Paszkowski powiedział, że kilkudziesięcioosobowa grupa Polaków dotarła do Europy samolotami z innych państw, w tym ukraińskimi i niemieckimi. - Następni, którzy będą chętni do wyjazdu, będą lokowani przez naszego konsula w innych samolotach, które będą z Trypolisu odlatywały - zapewnił szef gabinetu politycznego Radosława Sikorskiego.

Dodał, że trudno jest teraz dokładnie oszacować, ilu Polaków będzie jeszcze chciało powrócić do kraju z Libii. Ale - jak powiedział - jest to prawdopodobnie około kilkudziesięciu osób z okolic Trypolisu. Przyznał też, że część z nich ma trudności z dotarciem na lotnisko.

Paszkowski podkreślił też, że akcja ewakuacji z Libii jest prowadzona solidarnie przez wszystkie kraje w niej uczestniczące i "kolejne samoloty zabierają nie tylko swoich obywateli, ale te osoby, które mogą i są skłonne wylecieć".


sm,kk