Logo Polskiego Radia
PAP
Rafał Kowalczyk 05.03.2011

Kolejne protesty i starcia z policją w Egipcie. Padły strzały, trzy są osoby ranne

Około tysiąca osób demonstrowało w Aleksandrii przed główną siedzibą Państwowej Agencji Bezpieczeństwa, oskarżanej o łamanie praw człowieka za rządów byłego prezydenta Hosniego Mubaraka.
Zamieszki przed budynkiem Państwowej Agencji BezpieczeństwaZamieszki przed budynkiem Państwowej Agencji Bezpieczeństwafot. PAP/EPA/AHMED YOUSSEF

Część demonstrantów dostała się do budynku

Protestujący okrążyli budynek po zmroku, żądając, by funkcjonariusze Agencji wyszli na zewnątrz. W przeciwnym razie grozili wtargnięciem do środka. Użyto kilku pocisków zapalających, paliły się zaparkowane w pobliżu cztery radiowozy. Wg jednego z demonstrantów, cytowanego przez agencję AP, manifestanci rzucali jedynie kamieniami. Agencja dpa pisze, że materiały zapalające padały z okien budynku.

Do tłumu oddano strzały, które raniły trzy osoby - powiedział sanitariusz pragnący zachować aninimowość. Według dpa co najmniej dwie osoby zostały ciężko ranne. Jedna z protestujących Mahinour el-Masri potwierdziła, że "(strzały) padły z budynku".

Starcia z policją

Uczestnicy demonstracji wdarli się do budynku, chcąc, jak powiedzieli, zapobiec niszczeniu obciążających dokumentów. Tam starli się z oddziałami policji. Wg el-Masri znaleźli pocięte na kawałki dokumenty i teczki. Następnie do akcji wkroczyło wojsko i opanowało budynek.

Egipskie MSW zapewniło, że funkcjonariusze znajdujący się w budynku nie strzelali do demonstrantów. Zdaniem resortu to uczestnicy protestu po znalezieniu się wewnątrz skonfiskowali broń strażnikom i wzięli ich na zakładników.

Podobna, choć mniejsza, demonstracja przeszła ulicami Kairu w kierunku siedziby służb bezpieczeństwa, jednak została zablokowana przez armię zanim tam dotarła.

Jednym z żądań demonstrantów jest likwidacja Państwowej Agencji Bezpieczeństwa. Rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa nie spełniła dotychczas tego postulatu.

rk